Ładunek wysoki na ponad siedem metrów, mający dwadzieścia metrów długości i ważący 105 ton to niemałe wyzwanie nawet specjalistów od transportu ponadnormatywnego. Dlatego też, choć na zdjęciach widzimy tylko jeden ciągnik siodłowy, za wykonanie tego transportu odpowiedzialna była grupa aż 35 osób, zaangażowanych w 3-miesięczne przygotowania.
Opisywany gigant to konstrukcja służąca do oczyszczania gazu, wyprodukowana pod koniec ubiegłego roku w miejscowości Dinklage. Do ostatecznego odbiorcy w Duisburgu miała ona trafić na pokładzie barki, lecz wcześniej trzeba było ją dowieźć do rzecznego portu. Ten zaś znajdował się w Meppen, w teorii oddalonym o zaledwie 70 kilometrów, a w praktyce wymagającym aż 15 godzin jazdy. Z uwagi bowiem na parametry opisywanego transportu, biało-zielony Actros 4163 SLT miał tutaj naprawdę niełatwe zadanie.
Za 630-konnym ciągnikiem ustawiono platformę marki Faymonville. Był to egzemplarz modelu CombiMAX, wyposażony w dwanaście rzędów skrętnych kół i wyróżniający się tym samym doskonałą zwrotnością. Ta ostatnia była o tyle istotna, że bardzo wysoki i szeroki ładunek nie mógł skorzystać z najkrótszej trasy, prowadzącej głównych drogach landowych. Zamiast tego konieczne było skorzystanie z objazdu, trasami jeszcze niższej kategorii, przez miejscowości Lindern oraz Sögel. Lokalny charakter tych dróg doskonale widać na poniższych zdjęciach.