Lista najczęstszych grzechów firm transportowych i kierowców – dominują oczywiście tachografy

dvsa_wielka_brytania_radiowoz

Brytyjska służba DVSA (następca popularnego VOSA), przygotowała zestawienie najczęściej spotykanych wykroczeń transportowych z sezonu 2015/2016. Można więc zobaczyć czego szczególnie często dopuszczają się przewoźnicy brytyjscy, a także firmy zagraniczne, kursujące właśnie do Wielkiej Brytanii.

Na pierwszym miejscu obyło się bez niespodzianek. Jest tam oczywiście przekraczanie czasu jazdy lub pracy przez kierowców ciężarówek, odnotowane w liczbie ponad półtora tysiąca przypadków, stanowiących aż 46,8 proc. wszystkich wykrytych nadużyć. Sporo było także prób manipulowania tachografem, aby powyższe przekroczenia jakoś ukryć. Mowa tutaj o dokładnie 1131 wykrytych przypadkach, co dało tego typu sprawom drugie miejsce na liście.

Dalej robi się znacznie ciekawiej. Okazuje się bowiem, że na trzecim miejscu wśród najczęściej odnotowanych problemów była jazda bez odpowiedniego prawa jazdy. Na takim zachowaniu przyłapano w ciągu ostatniego roku ponad 180 osób, co jest swoją drogą dosyć przerażające. Nieco mniej, mianowicie około 130 przypadków, odnotowano jazdy bez wymaganej licencji na przewozy.

Pierwszą piątkę zamyka przeładowywanie pojazdów, odnotowane w 82 przypadkach. Dalej, na miejscu szóstym, mamy problemy ze stanem technicznym pojazdu, podczas gdy miejsce siódme zajęły wykroczenia związane z oznakowaniem pojazdu. Dopiero na miejscu ósmym uplasowała się zaś kategoria „pozostałe” obejmująca między innymi nielegalny kabotaż.