Nie znam się na sportowych samochodach, niezbyt mnie one interesują i nawet nie do końca orientuję się czym są maszyny widoczne powyżej. Przyznam Wam jednak jedno – widok dawnego Bentleya, który ciągnie współczesną przyczepę lawetę, absolutnie mnie zachwycił, poszerzając listę motoryzacyjnych marzeń o kolejną pozycję.
Jak udało mi się ustalić po numerze rejestracyjnym, holownik z nagrania to Bentley 4½ Litre, wytwarzany w latach 1926-1930. Oznacza to więc, że samochód ten ma około 90 lat, może być wart fortunę, a kierowanie nim wymaga ogromnych umiejętności. Co więcej, jego 4,5-litrowy silnik miał mechaniczne doładowanie, pozwalające osiągnąć aż 177 KM i rozpędzić się do 100 km/h w 10 sekund. Pomyślcie więc jak wyjątkowym doznaniem musi być holowanie czymś takim przyczepy, jak zareagowałoby na to BAG i jak osłupiałe miny mieli „krokodyle”. Pomyślcie też jaką fantazję musi mieć tutaj właściciel. W końcu sam fakt założenia w 90-letnim Bentley haka holowniczego zasługuje na artykuł…
