La Jonquera z ograniczonym dostępem do alkoholu i masowymi kontrolami (prima aprillis)

la_jonquera_parking

Poniższy tekst to żart na 1 kwietnia 😉

Władze Katalonii zapowiadają walkę ze złym wizerunkiem miejscowości La Jonquera, znajdującej się nieopodal granicy z Francją. Chodzi tutaj przede wszystkim o pijaństwo, związane z bardzo atrakcyjnymi cenami alkoholu oraz dużą ilością nocnych klubów. Nas interesuje to zaś dlatego, że La Jonquera pełna jest parkingów dla ciężarówek, a ich kierowcy chętnie korzystają z wymienionych powyżej rozrywek.

Kataloński minister sprawiedliwości, Carles Mundó, chce ograniczyć dostęp turystów do alkoholu. Zgodnie z nowymi zasadami, na terenie całej gminy La Jonquera obcokrajowcy mogliby spożywać jedynie alkohol słabszy niż 6 procent. Do tego doszedłby też zakaz spożywania alkoholu między godziną 2 w nocy a godziną 18 dnia następnego. Wszystko to stworzono głównie z myślą o turystach z Francji, masowo jeżdżących do Hiszpanii tylko po to, żeby zabawić się na La Jonquerze. W obliczu nowego prawa, mogliby oni kupować większe ilości mocnego alkoholu, lecz – przynajmniej  w teorii – spożyliby go dopiero po powrocie z Hiszpanii.

Jednocześnie katalońska policja Mossos d’Esquadra zapowiada też większy nadzór nad kierowcami ciężarówek. Nie tylko zostaną oni objęci powyższymi ograniczeniami, ale także muszą spodziewać się częstszych kontroli. Hiszpanie będą sprawdzali trzeźwość nie tylko przy wyjazdach z parkingów, ale także w samochodach zaparkowanych. Zwłaszcza w weekendy kierowcy mieliby spodziewać się kar nawet za trzymanie kluczyków w stacyjce będąc w stanie nietrzeźwości. Kary te mają zostać wprowadzone do wewnętrznych regulaminów parkingów, wynosząc dokładnie 120 euro.