Konwój świątecznych ciężarówek Coca-Coli – czy warto się wybrać i na jakie atrakcje można liczyć?

Niedawno informowałem, że w Polskę wyruszyły samochody ciężarowe reklamujące Coca-Colę, wykonując swój tradycyjny, przedświąteczny przejazd. Pozostaje jednak pytanie, czy będąc miłośnikiem samochodów ciężarowych warto zarezerwować sobie godzinkę na zobaczenie tego amerykańskiego zjawiska? Odpowiedzi udzielił mi tutaj Czytelnik Jakub spod Piły, gdzie konwój miał swój przystanek wczoraj po południu.

W barwach Coca-Coli można w tym roku oglądać samochody różnych marek, od Freightlinerów, po Kenworthy, zaś do samej Piły zawitał samochód naprawdę legendarny, mianowicie, jak to opisuje Jakub, ładnie utrzymany egzemplarz Peterbilta 379. Niestety był on tak oblegany i nie było nigdzie widać kierowcy, że nie dowiedziałem się jaki ma motor pod maską i który to rocznik. Co do wrażeń – na filmach Peterbilt wydaje się być olbrzymi, a w rzeczywistości kabina kierowcy jest dość mała, jedynie sleeper-cab robi wrażenie. Wajcha biegów miała spokojnie z 60 cm, a chrom na obudowach filtrów, atrapie i zderzaku to poezja. Jedynie nie pasowała mu naczepa, ewidentnie europejska o trzech osiach – do twarzy byłoby mu z amerykańską dwuosiówką na bliźniaku z chromowanymi błotnikami. Dodatkowo naczepa wydawała się być skróconą wersją i raczej nie weszłyby w nią 32-33 europalety, a nadwozie skrywało coś w rodzaju bankomatu wyrzucającego puszki napoju. Niestety nie miałem czasu żeby tkwić w kolejce, ale wydaje mi się, że wylatywały puszki dedykowane – z imieniem lub z życzeniami. Dodatkowo wokół było całe świąteczne miasteczko, które składało się z kilku namiotów. Można było zrobić tam m.in. zdjęcie z aktorem przebranym za Św. Mikołaja oraz stworzyć prezent dla bliskich. Nad wszystkim czuwała ochrona, a imprezę prowadził konferansjer. Ogólnie podsumowując to świetna akcja, ale zabrakło jeszcze jednego zestawu i trochę klimatu, jako że nie przyprószyło śniegiem. Poza tym akcję marketingowo przeprowadzono wzorowo – pełen parking aut, wiele rodzin z dziećmi, pełno fleszy aparatów, dużo ludzi przy okazji odwiedziło galerię handlową, no i z bliska można było obejrzeć amerykańską legendę szos.

coca_cola_konwoj_2015_peterbilt_379_1 coca_cola_konwoj_2015_peterbilt_379_2 coca_cola_konwoj_2015_peterbilt_379_4 coca_cola_konwoj_2015_peterbilt_379_3

Kiedy ciężarówka Coca-Coli pojawi się w Twoim mieście? Terminarz poniżej (do pobrania TUTAJ):