Kolejny kierowca ciężarówki otrzymał zrobotyzowaną protezę ręki, którą można sterować myślami

W 2014 roku głośno było o kierowcy ciężarówki ze Szwecji, który otrzymał wyjątkowo nowoczesną protezę ręki, podłączoną bezpośrednio do mózgu (pisałem o tym tutaj). Teraz podobna historia się powtarza, a pacjentem po raz kolejny okazał się były zawodowy kierowca.

W miniony piątek w Holandii dokonano pierwszego w tym kraju wszczepienia zrobotyzowanej protezy. Otrzymał ją kierowca ciężarówki Johan Baggerman, który 28 kwietnia 2010 roku miał bardzo poważny wypadek drogowy. Jego ręka została przy tym zmiażdżona przez kabinę i musiała zostać natychmiastowo amputowana. Operacji tej dokonał już lekarz pracujący na pokładzie helikoptera ratowniczego. Trzy lata później okazało się jednak, że Johan Baggerman wcale nie będzie musiał żyć z jedną ręką. Zaczęto wtedy bowiem przygotowania do wstawienia ultranowoczesnej protezy, zamocowanej bezpośrednio do kości i połączonej z układem nerwowym pacjenta. Dzisiaj natomiast, trzech operacjach oraz długich przygotowaniach, proteza jest gotowa, a pan Baggerman możecie cieszyć się sztuczną ręką o niemalże naturalnych właściwościach.

Wyjątkowość zrobotyzowanej protezy polega na tym, że jest ona umocowana bezpośrednio do kości, a ponadto podłączona do układu nerwowego człowieka. Dzięki temu steruje się nią po prostu myślami, a reakcje na zamiary umysłu mogą być wręcz natychmiastowe. Ponadto nowa proteza ma bardzo duża swobodę ruchu, porównywalną ze swobodą naturalnego ramienia. Można więc powiedzieć, że jest to konstrukcja bardzo bliska doskonałości.

Protezę pana Baggermana możecie zobaczyć poniżej: