Kierowca amerykańskiego pickupa oderwał wrak od płonącej ciężarówki w czasie wypadku na A4

Amerykańskie filmiki na których pełnowymiarowe pickupy wyciągają inne samochody, a nawet i ciężarówki z najróżniejszych opresji, to prawdziwa klasyka gatunku. W ostatnich dniach podobne zdarzenie miało jednak miejsce także w Polsce, przy okazji tragicznego wypadku na autostradzie A4, mającego miejsce w miniony weekend i opisywanego przeze mnie TUTAJ.

Jednym ze świadków zdarzenia okazał się kierowca amerykańskiej Toyoty, będącej egzemplarzem bliźniaczych modeli Tundra lub Sequoia. Mowa tutaj o pełnowymiarowym pickupie oraz bazującym na nim SUV-ie, stojących na klasycznej ramie i konkurujących w USA z takimi pojazdami jak Dodge Ram, Ford F-150, czy też Chevrolet Tahoe i Ford Expedition. I to właśnie do tego samochodu przywiązano osobowego Mercedesa, który wbił się przewrócone, płonące Renault Premium. Przystosowana do pracy pod ogromnymi obciążeniami konstrukcja bez problemu oderwała wrak od ciężarówki i odciągnęła go w bezpieczne miejsce. Mówiąc więc krótko – gdyby nie ta interwencja, ilość ofiar śmiertelnych mogłaby być znacznie większa.

Zdjęcia z tego wydarzenia można zobaczyć tutaj, na stronie internetowej Radia Kraków. To właśnie to medium poinformowało o całej sprawie.


A o modelu Tundra dopiero co pisałem w artykule:

Pickup marki Toyota, który w ciągu 9 lat przejechał 1,6 miliona kilometrów, bez najmniejszych problemów

Warto też obejrzeć reklamę z 2012, z Tundrą ciągnącą prom kosmiczny: