Jelcz P662D.43 w co najmniej 160 egzemplarzach trafi do Wojska Polskiego unifikując jego flotę

Oto i świetna wiadomość dla kibicujących pozostałościom polskiej motoryzacji – Jelcz zdobył umowę na wyprodukowanie 160 fabrycznie nowych ciężarówek dla Wojska Polskiego. Nowe pojazdy trafią do armii w latach 2015-2022 i będą reprezentowały typoszereg P662D.43. Pod tym oznaczeniem kryje się uniwersalne, 25-tonowe podwozie 6×6 przeznaczone do współpracy z kontenerami o długości 15 lub 20 stóp. W przypadku tych konkretnych egzemplarzy kontenery będą Mobilnymi Modułami Stanowisk Dowodzenia, czyli po prostu takimi jeżdżącymi centrami dowodzenia na przykład walką.

160 nowych Jelczy P662D.43 dla wojska to wydatek łącznie 182 mln złotych brutto. Na tym jednak nie koniec, bo jeśli zostaną wolne fundusze, żołnierze zamówią jeszcze u polskiego producenta dodatkowe 42 sztuki! Byłyby to pojazdy zagospodarowane jako Aparatownie Diagnostyczno-Remontowe oraz Węzły Teleinformatyczne w wersji kontenerowej.

Dlaczego Wojsko Polskie wybrało Jelcza, a nie na przykład któryś z produktów „wielkiej siódemki”? Powodów jest kilka, a najważniejszy z nich to chęć unifikacji floty. W militarnych barwach znajduje się obecnie ponad 270 egzemplarzy modelu serii 662, a jak powszechnie wiadomo, eksploatacja jednolitej floty jest łatwiejsza i tańsza. Ponadto Jelcz P662D.43 ma kilka kolejnych zalet – jest w pełni dostosowany do zasilania paliwem lotniczym F-34, bez problemu można zmienić w nim kabinę na wariant opancerzony, a także jeździ na tych samych oponach co wóz pancerny Rosomak.

jelcz_p662_stanowisko_dowodzenia

Źródło zdjęcia: Wojskowe Zakłady Łączności Nr 1