Jechał A2 pod prąd, czołowo trafiając w ciężarówkę – nie miał świateł, był nietrzeźwy i o dziwo przeżył

laguna_pod_prad_a2_239-letni kierowca Renault Laguny jechał autostradą A2 pod prąd, jeszcze przed świtem, bez włączonych świateł i do tego po alkoholu, wbijając się wprost w jadący poprawnie samochód ciężarowy. Kierujący Scanią serii R z wywrotką w ostatniej chwili próbował uniknąć zdarzenia, zjeżdżając na pas zieleni i przewracając się tam na lewy bok. Manewr ten był bardzo groźny, ale jednocześnie skuteczny, jako że Laguna została ostatecznie uderzona jedynie w lewy skrawek nadwozia.

Szczęśliwie kierowca Scanii wyszedł z kabiny swojego pojazdu bez obrażeń. Straty ograniczyły się tutaj więc do poważnie uszkodzonego pojazdu oraz ładunku kukurydzy, który wysypał się na drogę. Przeżył również kierowca auta osobowego, w ciężkimi obrażeniami trafiając do szpitala w Łodzi. Tymczasem na autostradzie A2 nie brakowało i niestety nadal nie brakuje utrudnień. Zbieranie kukurydzy już się zakończyło, ale na usunięcie z miejsca zdarzenia cały czas czeka ciężarówka. Chcąc uniknąć korków, lepiej unikać przejazdu A2 na odcinku między Zgierzem a Strykowem, na jezdniach w kierunku Poznania.

laguna_pod_prad_a2_1

Źródło zdjęć: KPP w Zgierzu

Źródło informacji: naszemiasto.pl