Jak kierowca może dostać w Polsce niemal 30 tys. złotych mandatu? Wystarczy stworzyć taki wykres…

Jesteście ciekawi ile wykroczeń trzeba popełnić, żeby maksymalna kwota mandatu dla kierowcy sięgnęła niemal 30 tys. złotych? Jesteście ciekawi co trzeba zrobić, żeby kara dla przewoźnika do ustawowych 10 tys. złotych musiała zostać ograniczona z kwoty aż 37,5 tys.? Już odpowiadam – trzeba okazać do kontroli kartę do tachografu, która po przeanalizowaniu dam nam taki wykres, jak w ostatnim komunikacie WITD Katowice. Opublikowano w nim poniższe grafiki i napisano między innymi poniższe słowa:

Gdyby nie ustawowe ograniczenie wysokości kary do 10 tysięcy złotych, przewoźnikowi groziłaby kara wysokości 37,5 tys. złotych! Inspektorzy wszczęli w tej sprawie postępowanie administracyjne.

Postępowanie zostanie też wszczęte wobec zarządzającego transportem. Dotyczyć będzie wykroczeń polegających na dopuszczeniu do popełnienia przez kierowcę tylu naruszeń. Grozi mu łączna kara wys. 4 tys. złotych.

Suma mandatów karnych na samego kierowcę wyniosła…. niemal 30 tysięcy złotych! Z uwagi na postawienie mu aż 40 zarzutów inspektorzy nie zdecydowali się na karanie go mandatami i sprawę przekazali do sądu. Nakazali mu odbycie odpoczynku dziennego przed ruszeniem w dalsza drogę.

A oto i sam wykres:

mandat_30000_zlotych_kierowca_czas_pracy