Jak ciężarówka potrafi uratować życie, czyli wyskakiwanie z parkingów i wyprzedzanie prawym pasem

jaguar_wypadl_z_parkingu
Często mówi się, że ciężarówki niosą tylko śmierć na drodze i w ogóle „tiry” powinny iść na „tory”. Okazuje się jednak, że przy odpowiednim zbiegu okoliczności ciężarówka potrafi nawet uratować życie. Dowodzi tego na przykład zeszłotygodniowe zdarzenie z niemieckiej miejscowości Hildesheim, gdzie 79-letni Niemiec dosłownie wyskoczył swoim Jaguarem z pierwszego piętra parkingu.

Wiekowy kierowca prawdopodobnie dostał udaru mózgu, w wyniku czego stracił panowanie na pojazdem w czasie parkowania. Jego S-Type wyposażony był w automatyczną skrzynię biegów, więc pozostawiona na gazie noga nadała autu znacznej prędkości. Samochód uderzył w końcu w ścianę parkingu, przebił ją i wyleciał na zewnątrz. Na szczęście na ulicy stała zaparkowana ciężarówka z wypożyczalni Avis, o którą Jaguar zahaczył wytracając prędkość i tym samym zmniejszając siłę uderzenia o ziemię.

Poobijany kierowca pojazdu trafił do szpitala. Może on teraz mówić o sporym szczęściu, bo gdyby nie wpadł na zaparkowaną ciężarówkę, uderzyłby w ziemię ze znacznie większą siłą, odnosząc poważniejsze obrażenia. Strach natomiast pomyśleć, co by było, gdyby znalazł miejsce na wyższe kondygnacji…

Na tym jednak nie koniec. Kolejnym przykładem ratującej ciężarówki może być nagranie z Korei Południowej, gdzie zawodowiec uratował wyprzedzającego prawym pasem kierowcę przed zderzeniem z przewróconym samochodem. Film poniżej:

Przy okazji – podobno do kupienia jest piękny Jaguar S-Type, od niemieckiego emeryta, w świetnym stanie, oczywiście bezwypadkowy, tylko po małej „szkodzie parkingowej”. Jacyś chętni?