ITD zabrało Litwinowi dowód, więc wyrobił sobie duplikat – nietypowy sposób za uciekające powietrze

litwa_duplikat_dowodu

Poniższy komunikat, przygotowany przez WITD Katowice, opowiada o litewskim transportowcu, którzy znalazł nietypowy sposób na odzyskanie zabranego dowodu rejestracyjnego. Zamiast wyeliminować usterkę, przejść badanie techniczne i otrzymać dokument z powrotem, po prostu wyrobił on duplikat. Zapraszam do lektury:

W dniu 19 października na drodze krajowej nr 1 w Siewierzu inspektorzy ze Śląskiego ITD zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy z przyczepą, należący do litewskiego przedsiębiorcy. Kierowca litewski, oprócz okazania wymaganych dokumentów, przedstawił też protokół z kontroli ITD z Rzeszowa z dnia 3 października. Wynikało z niego, że z uwagi na nieszczelność układu pneumatycznego, rzeszowscy inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny samochodu ciężarowego, nakazując dojazd do najbliższego serwisu w celu usunięcia usterki, która mogła stworzyć zagrożenie w ruchu drogowym.

W trakcie kontroli Śląscy inspektorzy stwierdzili, że Litwin zlekceważył wydane mu polecenie i nie usunął usterki. Zamiast tego dwa dni po zatrzymaniu mu dokumentu uzyskał na Litwie duplikat dowodu rejestracyjnego, z którym ruszył w dalszą drogę.

Tym razem inspektorzy nie tylko zatrzymali kolejny dowód rejestracyjny pojazdu, ale też dopilnowali, żeby niesforny Litwin dotarł on do najbliższego serwisu i naprawił samochód. Nie uniknął też mandatu karnego za zły stan techniczny pojazdu.

I jeszcze mały komentarz od mnie:

Należy podkreślić, że Litwin nie miał szansy uciec kontroli, z uwagi na brak mocy (420 KM w dowodzie).

siewierz_gorka

Źródło mema: Typowy Andrzej – szofer zawodowy