Irlandzka ciężarówka z polskim kierowcą uderzyła w inny zestaw i odjechała z miejsca zdarzenia

zahaczyl_o_ciezarowke_i_uciekl_1

Niemiecka policja z autostrady A9 musiała się w środę zająć nietypowym zdarzeniem. Irlandzka ciężarówka, kierowana przez 34-letniego Polaka, zahaczyła o zestaw stojący na poboczu. Co natomiast było tutaj nietypowe, to fakt, że Renault z uszkodzoną naczepą od razu oddaliło się z miejsca zdarzenia.

Ciągnik siodłowy z naczepą, kierowany przez 25-letniego Rumuna, zatrzymał się na poboczu w związku z awarią. Miało to miejsce w środę, około godziny 13:30, nieopodal Reeßum. Chwilę później prawym pasem przejechało zaś irlandzkie Renault Magnum, którego kierowca nie zachował odpowiedniej odległości. Naczepy uderzyły się więc narożnikami, po czym Renault pojechało dalej.

Sprawę zgłosił na policję Niemiec, który był przypadkowym świadkiem całego zdarzenia. Niemcy ruszyli się za irlandzkim zestawem, zatrzymując go już dwa kilometry dalej, wystawiając kierowcy mandat, a także pozbawiając go prawa jazdy.

Dlaczego nasz rodak nie zatrzymał się po wypadku na poboczu? Jak tłumaczył niemieckim policjantom, wiedział o zderzeniu, lecz chciał stanąć dopiero w bezpiecznym miejscu, a nie na poboczu.

Na zdjęciach niemieckiej policji widać uszkodzenia obu pojazdów.

zahaczyl_o_ciezarowke_i_uciekl_2