Inspekcja Transportu Drogowego zaczęła strajk włoski – kontrole drogowe będą kilka razy dłuższe

witd_wroclaw_nocna_akcja_9_lipca_3

Podobnie jak w maju bieżącego roku, funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego rozpoczęli wczoraj tak zwany strajk włoski. Oznacza to, że w ramach protestu będą wykonywać swoje czynności wyjątkowo dokładnie, sprawdzając każdy pojazd w najdrobniejszym szczególnie. W efekcie czas trwania pojedynczej kontroli wydłuży się do około dwóch godzin.

Nie wiadomo do kiedy protest zostanie utrzymany. Wiadomo natomiast o co „krokodyle” walczą – chcieliby oni stać się służbą mundurową, co oznaczałoby między innymi przywileje socjalne oraz emerytalne. Zmieniłoby to także charakter działania – gdyby ITD stało się służbą mundurową, jego funkcjonariusze mogliby prowadzić kontrole także w nocy. Dzisiaj natomiast mogą działać nocą tylko w ramach większych, wcześniej zaplanowanych akcji. Poza powyższą zmianą zasad, inspektorzy domagają się także podwyżek. Nie mieli ich już od 9 lat, przez co średnia płaca w ITD wynosi zaledwie 2,3 tys. złotych netto.

Jak zapowiada „Gazeta Pomorska”, na strajku włoskim działania się nie skończą. 9 listopada funkcjonariusze będą manifestować także przed sejmem, bezpośrednio zwracając na siebie uwagę polityków. To swoją drogą słuszny pomysł, a na pewno znacznie lepszy, niż kilkukrotne wydłużanie kontroli drogowych. W końcu to nie kierowcy, czy przewoźnicy ustalają „krokodylom” pensje i zasady pracy…