Implozja cysterny przewożącej płynną żywicę – huk był tak duży, że mógł uszkodzić ludzkie uszy

Jak pokazuje powyższy film, implozja to przeciwieństwo eksplozji. Cysterna nagle kurczy się, jako że jej poszycie poddane jest zbyt dużym różnicom ciśnienia. Z zewnątrz mamy zwykłe ciśnienie atmosferyczne, otaczające całą ziemię. W środku musi się zaś znajdować bardzo mocno rozrzedzona substancja. Tworzone przez nią ciśnienie jest tak ekstremalnie niskie, że w pewnym momencie nie wytrzymuje naporu ciśnienia atmosferycznego. To natomiast sprawia, że poszycie cysterny jest dosłownie miażdżone przez otaczające ją powietrze.

Brzmi to oczywiście skomplikowanie i dosyć nieprawdopodobnie. Okazuje się jednak, że implozja, to zjawisko, z którym może spotkać się na przykład kierowca cysterny. Pokazuje to wczorajszy przykład z Holandii, gdzie w mieście Roosendaal, w ciężarówce z kontenerem-cysterną, doszło właśnie do implozji.

Widoczny poniżej DAF CF przewoził niebezpieczny ładunek w postaci płynnej żywicy. Zgodnie z oznaczeniami ADR, aby rozrzedzić żywicę, trzeba było podgrzać ją do temperatury od 100 do 190 °C. Co jednak poszło nie tak, że nastąpiła implozja? Odpowiedź na to pytanie nie jest jeszcze znana. W każdym razie musiała zadziałać tutaj ogromna siła, którą potwierdzają także świadkowie. Huk towarzyszący zniszczeniu kontenera był tak duży, że trzeba było wezwać pogotowie ratunkowe i przebadać pracowników firmy pod kątem uszkodzenia uszu. Choć z drugiej strony, na całe szczęście, nic poważnego nikomu się nie stało.

Nagranie z miejsca zdarzenia: