Imigranci wprost zalewają belgijskie parkingi, a jeden z kierowców zawiózł ich nawet z Francji do… Francji

calais_dover_imigranci

Czas na kolejne doniesienia o imigrantach, którzy próbują włamywać się do ciężarówek, lecz robią to z dala od Calais. Po pierwsze, warto przytoczyć historię polskiej ciężarówki, która ku zaskoczeniu głównych zainteresowanych zawiozła pięciu imigrantów z Francji… do Francji. Po drugie zaś, mnóstwo alarmujących doniesień napływa niestety z Belgii.

Pierwsza z tych historii wydarzyła się we francuskim Villaines-la-Juhel, położonym na północnym-zachodzie kraju. Polska ciężarówka przywiozła tam ładunek z Anglii, zaś kiedy otwarto drzwi zabudowy, oczom pracownika firmy oraz kierowcy ukazało się pięciu imigrantów. Byli to Irakijczycy, którzy mieli nadzieję przedostać się do Wielkiej Brytanii. Przez przypadek wybrali oni jednak złą ciężarówkę i tym samym udali się w przeciwnym kierunku, czyli w głąb Francji. Najciekawszy jest tutaj jednak fakt, że w okolicach Caen opisywany pojazd przeszedł kontrolę żandarmerii, a funkcjonariusze o dziwo niczego nie znaleźli. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że imigranci weszli do środka już po minięciu tego miasta, czyli co najmniej 350 kilometrów na południowy zachód od Calais.

Znacznie bliżej Calais, bo mniej niż 100 kilometrów na wschód od portu, problem mają za to Belgowie. Imigranci czują się na ich parkingach jak w domu, masowo wchodząc na ciężarówki, tudzież po prostu się do nich włamując. Tylko na parkingu w Mannekensvere znaleziono w ostatnich dniach 14 osób ukrytych w chłodniczej zabudowie. Kolejna grupa jak gdyby nigdy nic szła w okolicy poboczem autostrady E40, natomiast w Jabbeke do ciężarówki dostało się aż 25 osób, w tym 2 dzieci. Policja ostrzega, że imigranci masowo ukrywają się w zaroślach i właśnie tam czekają na swoją okazję. Biorąc więc pod uwagę powyższe, odbywanie przerwy na zachodzie Belgii śmiało można określić równie ryzykownym, jak robienie tego na wybrzeżu Francji.

Pozostaje tylko pytanie, czy władze Belgii zdecydują się na zamknięcie kolejnych parkingów. Trzeba tutaj bowiem przypomnieć, że stacja benzynowa w Drongen już ma zakaz wjazdu dla samochodów ciężarowych. Dlaczego? Pisałem o tym TUTAJ.