O 72 proc. więcej transportowych kradzieży – najgorzej jest w UK, Holandii, Szwecji i Niemczech

kradziez_10_palet_telewizorow_2

Organizacja TAPA opublikowała statystyki dotyczące transportowych kradzieży. Wynikające z nich dane dalekie są od pozytywnych. Okazuje się bowiem, że w 2016 roku, w 34 krajach Europy, części Bliskiego Wschodu oraz  części Afryki, odnotowano aż 72 proc. więcej kradzieży ładunków niż rok wcześniej.

Łącznie TAPA odnotowało 2 611 takich przypadków, z czego 86,5 proc. z nich miało miejsce w jednym z czterech krajów – Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemczech lub Szwecji. Średnia strata z jednego zdarzenia wynosiła przy tym 29,7 tys. funtów, a do tego w 60,7 proc. przypadków złodzieje ukradli nie tylko ładunek, ale także cały pojazd.

Czy kradzieżom winne było przede wszystkim parkowanie w niestrzeżonych miejscach? Nie do końca. „Zaledwie” 40,7 proc. kradzieży miało bowiem miejsce na terenie pozbawionym zabezpieczenia. Jakie ładunki kradziono natomiast najchętniej? Wyliczono, że w aż co dziesiątym przypadku łupem złodziei padała żywność lub napoje. Najdroższym skradzionym towarem był zaś ładunek biżuterii, uprowadzony 11 lipca 2016 roku we Włoszech, wraz z opancerzonym pojazdem. Jego wartość określono na 4 miliony euro.

Warto też wspomnieć o kierowcach, których złodzieje zazwyczaj oszczędzają. Jedynie w 3,4 proc. zdarzeń doszło do konfrontacji między kierującym a złodziejami, natomiast ci ostatni zastosowali przemoc lub groźby.

Co to jest TAPA? Jest to Stowarzyszenie Ochrony Transportowanych Zasobów, zajmują się zwalczaniem przestępczości w branży transportowej, przy współpracy m.in. największych europejskich przewoźników oraz operatorów logistycznych.