Ice Road Truckers po rosyjsku, czyli Volvem FM przez rzeki, ze 120-tonowym ładunkiem na naczepie

jazda_po_lodzie_rosja_1

Za sprawą programu „Ice Road Truckers”, jazda w najtrudniejszych zimowych warunkach, w tym także po zamarzniętych rzekach, kojarzy się przede wszystkim z Kanadą oraz Alaską. Podobnym warunkom musza jednak sprostać także kierowcy rosyjscy, w tym także ci wożący bardzo ciężkie ładunki ponadgabarytowe. I co więcej, korzystają oni przy tym ze sprzętu typowo europejskiego, co czyni dla nas całe zjawisko jeszcze ciekawszym.

W ramach zapoznawania się z takimi drogowymi ciekawostkami, proponuję przyjrzeć się teraz operacji transportowej, którą zorganizowała w ostatnich dniach firma Beluga Projects Logistic. Zadanie polegało tutaj na przewiezieniu siedmiu transformatorów o wadze nawet 120 ton, rozwożąc je do trzech różnych miejsc wydobycia ropy. Głównym problemem był zaś fakt, że miejscem realizacji zlecenia był obwód tiumeński, leżący jakieś 2 tys. kilometrów na wschód od Moskwy, a więc już na nieprzyjaznych terenach Syberii.

Poniżej: lokalizacja miejscowości Turtas, skąd konwoje ruszały

Wykorzystana przy tym zleceniu flota nie wyglądała zbyt imponująco, bazując na Volvach FM z 13-litrowymi silnikami. W praktyce jednak te niewielkie ciągniki miały spore możliwości, za sprawą napędu 6×6. Przebrnęły one przez zimowe drogi przy temperaturze około – 25°C, o ile oczywiście można było określić to drogami. Ponadto na trasie nie brakowało wzniesień, momentami mających nawet 17 stopni pochylenia. W tym jednak przypadku ciężarówki już musiały łączyć się w pary, tudzież skorzystać z pomocy sprzętu gąsienicowego

Sporo uwagi należy się także naczepom, będącym „modułami” firm Faymonville oraz Scheuerle. A to dlatego, że po drodze do miejsc docelowych, Volva z ponad 100-tonowymi transformatorami musiały przejeżdżać przez trzy niezbyt szerokie, ale za to pełne zakrętów rzeki – Tutas, Urnę oraz Diemjankę. Wówczas konwoje wjeżdżały po prostu na lód i niewielki nacisk na poszczególne osi naczep był szczególnie istotny. Przedstawiciele Beluga Projects Logistic tłumaczą zresztą, że cały projekt realizowano w wielkim pośpiechu. Prognozy pogody zapowiadały bowiem rychłe ocieplenie i mogłoby się okazać, że już kilka dni później lód stałby się zbyt niebezpieczny, uniemożliwiając wykonanie tras.

Do tekstu dołączam zdjęcia opublikowane przez Beluga Projects Logistic.

jazda_po_lodzie_rosja_6 jazda_po_lodzie_rosja_2 jazda_po_lodzie_rosja_7 jazda_po_lodzie_rosja_9 jazda_po_lodzie_rosja_5 jazda_po_lodzie_rosja_3