Historia firmy Pekaes od strony zarządzania, rozwoju, pracy biurowej i oczywiście PRL-owskich problemów

magirus_jupiter_pekaes

O zielonych Magirusach, od których zaczyna się historia Pekaesu, wspominałem TUTAJ.

Zapewne jakoś dzisiaj Pan Adam Frąckowiak prześle mi kolejną część swoich wspomnień z trasy do Iranu za kierownicą Fiata 190NT (zapraszam TUTAJ). Tymczasem proponowałbym się zapoznać z opowiadaniami pozostającymi w tym samym temacie, lecz przedstawiającymi go od zupełnie innej strony. Mowa tutaj bowiem o wspomnieniach dotyczących funkcjonowania firmy Pekaes, jej powstania, rozwoju i codziennych problemów związanych z nietypową, PRL-owską biurokracją. Są to wspomnienia spisane i opublikowane w internecie przez Pana Romualda Kołodziejczyka, znanego jako autora książek o Szczebrzeszynie, a w przeszłości pełniącego rolę m.in. I zastępcy dyrektora generalnego w PMPS Pekaes.

renault_magnum_mega_pekaes

Pan Romuald opublikował swoje transportowe wspomnienia w formie dokumentów PDF. Z jego strony internetowej, dostępnej pod domeną Szczebressyn.pl, pobierzecie je pod trzema dostępnymi poniżej linkami, natomiast pod nimi tradycyjnie zamieszczam wszystkie teksty w przeglądarce plików PDF. Uwaga, przeglądarka ta nie działa w przypadku urządzeń mobilnych lub komputerów pozbawionych programu Adobe Reader, więc w tych dwóch przypadkach konieczne jest po prostu pobranie tekstów.

Oto linki do pobrania:

PMPS Pekaes

Moja praca w PMPS

Pekaes Auto Transport SA

Przeglądanie wspomnień bez pobierania:

Dziękuję Piotrkowi!