Grecki kierowca ciężarówki, będący pod wpływem narkotyków, uszkodził na A2 aż 300 metrów barier

grecki_kierowca_marihuana_1

Grecki kierowca ciężarówki odpowie w Polsce za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających, a także środków tych posiadanie. 38-letni mężczyzna został zatrzymany na autostradzie A2, po tym jak stracił panowanie nad pojazdem i rozbił go na autostradowych barierach.

Jak podała Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie, do zdarzenia doszło 15 maja, na wysokości miejscowości Walewice, nieopodal Torzymia. Ciężarowe Iveco, zmierzające w kierunku Świecka, w pewnym momencie zjechało na lewy pas ruchu i zahaczyło o bariery energochłonne, niszcząc je na odcinku aż 300 metrów. Kiedy natomiast świadkowie udali się do kabiny, zauważyli bardzo dziwne zachowanie kierowcy. Mężczyzna bełkotał, miał problem z opuszczeniem pojazdu, a w pewnym momencie postanowił uruchomić silnik i odjechać. Wtedy świadkowie odebrali mu kluczyki i powiadomili policję.

Funkcjonariusze oczywiście rozpoczęli spotkanie od badania alkomatem. Kiedy natomiast ten nie wykazał żadnych nieprawidłowości, sięgnięto po test na zawartość narkotyków w organizmie. Ten, jak łatwo się domyślać, wskazał wynik pozytywny. Ponadto policja znalazła też u kierowcy blisko osiem gram marihuany. Ostatecznie Iveco skończyło więc na policyjnym parking, a Grek został przez policjantów zatrzymany. Grozi mu teraz do 3 lat pozbawienia wolności.

grecki_kierowca_marihuana_2