Gabaryt specjalnej troski, czyli podrobione zezwolenie złej kategorii oraz pilot bez znajomości języka

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Transport specjalnej troski – oto określenie, które moim zdaniem wprost doskonale pasuje do przewozu ponadnormatywnego, który został dzisiaj w nocy zatrzymany na niemieckim A61. Czarna Scania prowadzona przez rumuńskiego kierowcę przewoziła metalową konstrukcję, znacznie przekraczającą dopuszczalne w przepisach wymiary i masy. Tym samym wymagane było więc zezwolenie odpowiedniej kategorii, a także profesjonalny pilotaż wykonywany przez osobę mówiącą po niemiecku. A zamiast tego policjanci z Polizeiautobahnstation Gau-Bickelheim stwierdzili co następuje…

Po pierwsze, zezwolenie na przejazd zestawem ponadnormatywnym było podrobione. Po drugie, w przypływie głupoty ktoś podrobił zezwolenie zbyt niskiej kategorii, niedostosowane do masy i wymiarów opisywanego zestawu. Po trzecie, dachowa tablica świetlna, typowa dla niemieckich pilotów BF3, została przymocowana do nadwozia zwykłymi pasami do ładunku, co delikatnie mówiąc nie spełniało norm. Po czwarte, pilot nie miał dokumentów zezwalających na prowadzenie ciężkich pojazdów po terenie Niemiec. A po piąte, pilot kompletnie nie znał języka niemieckiego.

Kary? Niemcy nie wyliczają ile konkretnie zapłaci za powyższy wyczyn przewoźnik, ale można się domyślać, że wszystko będzie opiewało na wiele tysięcy euro. Co więcej, będzie on musiał teraz uzyskać nowe zezwolenie, o które będzie mógł się jednak ubiegać dopiero od przyszłego wtorku, z racji obowiązującego w Niemczech okresu wielkanocnego. A do tego czasu cały zestaw został w Niemczech uziemiony.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA