Fuel Concept, Light Concept oraz Easy Concept, czyli szyte na miarę wersje Volvo Trucks

Takie pojazdy jak Iveco EcoStralis, MAN-y w wersji Efficient Line, czy DAF-y w wydaniu AT-e cieszą się coraz większym uznaniem w oczach przewoźników. Oferują one obniżone zużycie paliwa, a także są po prostu bardziej ekologiczne, co dla wielu osób też nie jest bez znaczenia. Takich eko wersji nigdy nie było jednak w gamie Volvo Trucks – Szwedzi najwyraźniej wyszli z założenia, że po prostu każda z ich ciężarówek jest maksymalnie oszczędna i ekologiczna, więc niczego nie da się już poprawić. Teraz zmieniają oni jednak zeznania, bo u przedstawicieli Volvo w krajach Beneluxu pojawiło się uekologicznione FH Fuel Concept, któremu towarzyszą dwie praktyczne wersje Light Concept oraz Easy Concept.

Na pierwszy rzut oka Fuel Concept, Light Concept oraz Easy Concept wyróżniają się przede wszystkim efektownym malowaniem. Prawda jest jednak taka, że to najmniej istotny element tych ciężarówek. Ich głównymi zaletami ma być bowiem dopasowanie do konkretnych potrzeb klientów.

volvo_fh_fuel_concept

Zacznijmy od wersji Fuel Concept, która dostępna jest w przypadku modeli FM oraz FH. Jej główną ma być niskie zużycie paliwa dzięki standardowym wyposażeniu  w funkcję I-See, czyli tempomat przewidujący topografię terenu i odpowiednio sterujący biegami przed wzniesieniem. Oprócz tego nie brakuje skrzyni biegów I-Shift z nastawionym na ekonomię oprogramowaniem, systemu I-Cruise, który ma pomagać w odpowiednim wykorzystaniu energii kinetycznej, a także nowych przełożeń mostów, które mają pozwolić lepiej dostosować charakterystykę napędu do rodzaju wykonywanej pracy. Co więcej, przewoźnik, który kupi ciężarówkę Fuel Concept może liczyć na darmowe szkolenie z ekonomicznej jazdy dla swojego kierowcy, a także uczestnictwo w programie Fuel Advice.

volvo_fh_light_concept

Jeśli natomiast chodzi o Light Concept to nacisk został w nim położony na lekkość konstrukcji. Wersja ta dostępna jest w przypadku dwóch ciągników – FM oraz FH, które z kabinami Globetrotter ważą odpowiednio 6,2 oraz 6,5 tony. Pojazd te są więc o około 123 kg lżejsze, niż wersje konwencjonalne. Jak „urwano” te kilogramy? Volvo podaje, że pomogły w tym aluminiowe zbiorniki powietrza oraz felgi, pojedyncze pióra przedniego zawieszenia, aluminiowy stelaż na złącza między ciągnikiem a naczepą, a także lżejsza rama wykonana z 6-milimetrowych profili.

volvo_fl_easy_concept

Ostatnim konceptem jest natomiast Easy Concept dostępny w 12-tonowym modelu FL. Jak sama nazwa wskazuje, jego założeniem jest dostarczenie firmom pojazdu dystrybucyjnego, który będzie wymagał z ich strony możliwie mało zainteresowania. I tak FL Easy Concept wyjeżdża z salonu już z zabudową o rozmiarach 7250x2550x2400 mm, która wyposażona jest w windę marki Dhollandia, dzięki której auto może ruszać od razu do pracy. Co więcej w ramach podpisywanych przy zakupie tego auta kontraktów Volvo troszczy się o ubezpieczenie, finansowanie oraz serwisowanie pojazdu, a także szkoli jego kierowcę z ekonomicznej jazdy.

Fuel, Light oraz Easy Concept można już od dłuższego czasu kupić w Holandii, natomiast Fuel Concept wchodzi właśnie do oferty belgijskiej. Czy auta wejdą do sprzedaży także w Polsce? Miejmy taką nadzieję, bo zainteresowania zapewne by nie brakowało…