O miano pionierów w zakresie wpuszczania na drogi autonomicznych ciężarówek ubiegali się dotychczas Holendrzy oraz Niemcy. Ci pierwsi mają na swoim koncie między innymi zlot pojazdów tego typu, a przy tym już od dłuższego czasu przygotowują się do dopuszczenia ich do codziennego ruchu. Tymczasem Niemcy zasłynęli za sprawą pokazów Mercedesa, w ramach których specjalny Mercedes-Benz Actros sam sobą kierował na jednej z autostrad, a człowiek znajdował się w kabinie jedynie „awaryjnie”. Poza tym o wpuszczeniu takich pojazdów na drogi od pewnego czasu mówią już Brytyjczycy, zaś teraz do tego peletonu dołączyć chce Francja.
Władze Francji poinformowały, że już wkrótce producenci samochodów będą mogły uzyskać rządowe zezwolenie na testowanie na drogach autonomicznych samochodów. I co ważne, mowa tutaj o także o firmach zagranicznych, a nie tylko o producentach rodem z Francji, takim jak Peugeot i Citroen (które takie zezwolenie już otrzymały). Tym samym swoje pojazdy będą tutaj mogli sprawdzać między innymi Niemcy, a do tego otworem stanie testowanie autopilotów na naprawdę długich dystansach. Jeśli natomiast chodzi o odpowiedź na pytanie „dlaczego?”, to Francuzi zwracają uwagę na bezpieczeństwo gwarantowane przez tę nową technologię. Mówi się tutaj przede wszystkim o wyeliminowaniu wypadków powodowanych przez zmęczenie, agresję, czy też łączenie prowadzenia z alkoholem.
