Francja zainwestuje 1,1 miliona euro w poprawę warunku w obozie dla imigrantów leżącym tuż obok portu

calais_dover_imigranci

Jak poinformowała organizacja TLN, Francja zainwestuje 1,1 miliona euro w Dunkierce. Pieniądze te nie zostaną jednak przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa ciężarówek oraz ich kierowców, lecz skorzystają z nich imigranci. Jest to odpowiedź na apele organizacji humanitarnych, zwracających uwagę na tragiczne warunki życiowe około 2500 imigrantów mieszkających po Dunkierką. Francuzi mają teraz poprawić te warunki życiowe, inwestując na przykład zaplecze sanitarne. A jednocześnie robiąc coś bardzo dziwnego…

Nie od dziś wiadomo, że imigranci nie tylko przebywają pod Dunkierką i Calais nielegalnie, ale także przyjechali tam w celu tylko i wyłącznie złamania prawa i atakowania samochodów ciężarowych. Północy Francji nie wybrali oni przecież z uwagi na panujący tam klimat, odległość od krajów ich pochodzenia, uwarunkowania gospodarcze, lecz w związku z bliskością promów, które pływają do Wielkiej Brytanii. Dopóki imigranci będą mogli więc spokojnie mieszkać na wybrzeżu, problemy z włamywaniem się do ciężarówek, niszczeniem pojazdów oraz ich ładunków, po prostu nie będą mogły się skończyć.

W tej sytuacji logika podpowiadałaby przeniesienie obozów z Calais i Dunkierki na południe, oczywiście wraz z ich mieszkańcami, którzy przecież nie są tam zameldowani, nie kupowali tam gruntu i z prawnego punktu widzenia naprawdę nic ich tam nie trzyma. Zamiast tego Francuzi będą jednak ulepszali obozy, tylko zachęcając tym samym nowych przybyszy.