Ford F-150 po raz pierwszy w historii otrzyma silnik diesla – będzie to słabsza oferta dla oszczędnych

ford_f150_2018_2

Najlepiej sprzedający się samochód na świecie (również według danych z 2017 roku), będący przy okazji półciężarówką, doczekał się historycznej zmiany. Ford F-150, czyli najlżejszy wariant słynnej serii F, po raz pierwszy w swojej kilkudziesięcioletniej historii będzie dostępny nie tylko z silnikami benzynowymi, ale także z dieslem.

Ford serii F otrzymuje diesle już od lat, lecz jedynie w cięższych wersjach Super Duty. Są to modele F-250, F-350, czy nawet F-450, o jednostkach napędowych niczym w całkiem sporych ciężarówkach. W zależności od generacji, mowa tutaj o pojemnościach skokowych od 6 do 7,3 litra, przy ogromnym momencie obrotowym. Jest to więc oferta typowo do pracy, bardzo często wykorzystywana do ciągnięcia wielotonowych  naczep lub przyczep.

Teraz jednak do gamy dołącza Ford F-150 z dieslem, czyli maszyna o zupełnie innym charakterze. W amerykańskich realiach będzie to samochód dla osób szukających oszczędnego pickupa do raczej prywatnego użytku. Zastosowano tutaj bowiem silnik, który można określić niewielkim. To zaledwie 3-litrowe V6, znane z Land Roverów, osiągające 250 KM i mające zaoferować spalanie około 8 l/100 km.

Ford F-150 z dieslem będzie miał małe możliwości holowania przyczep, raczej dysklasyfikujące go w Ameryce jako pickupa do pracy. Maksymalna masa przyczepy wyniesie 5,1 tony, czyli o około 100 kilogramów mniej niż w wersji benzynowej, mającej 5-litrowy silnik V8. Najlżejszy model z pełnowymiarowym, amerykańskim dieslem może natomiast ciągnąć 9,5-tonową przyczepę. Jest to 6,7-litrowe F-250 na pojedynczych tylnych kołach, takie jak poniżej.

ford_f250_2018

Dodam jeszcze, że główny konkurent Forda F-150, czyli Chevrolet Silverado 1500 oraz jego bliźniak GMC Sierra 1500, nadal wyposażany jest jedynie w silniki benzynowe. Chevrolety i GMC mają dieslowski napęd dopiero od wersji 2500 w górę i są to 6,6-litrowe jednostki Duramax, wywodzące się z ciężarówek Isuzu.

Inaczej sprawa wygląda z trzecim graczem amerykańskiego rynku, a więc Ramem – tutaj najlżejsza wersja 1500 ma ofercie diesla już od kilku lat. Jest to 3-litrowy silnik V6 włoskiej produkcji, wprowadzony do oferty po przejęciu Rama przez koncern Fiat. Od wersji 2500 w górę Ramy otrzymują natomiast diesle marki Cummins, o pojemności 6,7 litra.