Fiat 180 NC 8×2 z połowy lat 70-tych, który otrzymał piękne wnętrze o niemalże sportowym charakterze

fiat_190nc_pekaes_warszawa

W miniony weekend po raz kolejny mogliście zapoznać się z zapiskami Pana Adama Frąckowiaka, który jeździł z Polski na Bliski Wschód ciężarówką marki Fiat, modelem 190 NC (zapraszam TUTAJ). W nawiązaniu do tych wspomnień chciałbym teraz więc zaprezentować tuning pewnej wyjątkowej ciężarówki, której w warsztacie modyfikującym pojazdy chyba nikt by się nie spodziewał. Tym samym będzie można zobaczyć nie tylko ładne wnętrze, ale także dowiedzieć się nieco więcej na temat warunków, w których polscy kierowcy jeździli w międzykontynentalne trasy.

fiat_180_wnetrze_tuning_1

Oto Fiat 180 NC, który trafił do włoskiej firmy Tappezzeria Duraccio, zajmującej się ozdobnym obszywaniem wnętrz. Pochodząca z połowy lat 70-tych ciężarówka to samochód bardzo podobny do pekaesowskiego Fiata, wykorzystujący między innymi tę samą jednostkę napędową oraz niemalże identyczną kabinę, pozbawioną tylko podwyższenia dachu. 180 wywodziło się bezpośrednio z legendarnej serii 600 i uchodziło za coś w rodzaju wczesnej serii modeli 170/190, jako że Fiat 180 powstawał tylko w latach 1975-1977, natomiast modele 170 i 190 wyjeżdżały z fabryk aż do 1984 roku. Warto tutaj też zaznaczyć, że widoczny na zdjęciu pojazd ma podwozie z układzie 8×2, w latach 70-tych uchodzące za typową włoską konfigurację, podobnie jak typowa jest tutaj kierownica po prawej stronie. Ta ostatnia miała ułatwiać obserwowanie prawej krawędzi jezdni na górskich drogach, stanowiąc normę we włoskim transporcie krajowym.

W tym przypadku mamy jednak do czynienia z kabiną o wartościach nie tylko historycznych, lecz także estetycznych. Właściciel tego Fiata, swoją drogą będącego ciężarówką bardzo często odrestaurowywaną we Włoszech, postanowił nadać wnętrzu trochę dodatkowego charakteru. Pojawiła się dwubarwna tapicerka skórzana, niczym z samochodu sportowego, a i ozdobnych firanek nie poskąpiono. I choć nie da się ukryć, że w samochodzie zabytkowym coś takiego nie do końca przystoi, to trzeba przyznać, że takie sportowe wnętrze nadspodziewanie dobrze pasuje do kanciastej, krwistoczerwonej tapicerki. A zresztą, Włosi to Włosi, oni często mają swoją własne, wyjątkowe zdanie na temat tego, co przystoi w tuningu ciężarówek 😉

Na koniec chciałbym jeszcze coś zaznaczyć. Na fotografiach widać niestety „znak wodny” warsztatu Tappezzeria Duraccio, ale mam nadzieję, że nie będzie przeszkadzało Wam to aż tak bardzo. Kolejna sprawa to natomiast używanie przeze mnie słowa Fiat, podczas gdy na zdjęciu widnieje logo marki Iveco. Przyznam, że długo zastanawiałem się nad tym znaczkiem, na stronie samego warsztatu znajdując określenie „Fiat 180”, docierając do informacji, że model 180 produkowany był wyłącznie jako Fiat oraz OM, a przy tym zdając sobie sprawę, że marka Iveco powstała w 1975 roku i początkowo Włosi mieli pewien bałagan pod względem oznaczeń. Na przykład modele 170 i 190 znaczki Iveco dostały w roku 1981, do końca produkcji nosząc jednak na masce także logo marki Fiat. Ostatecznie uznaję więc, że widoczną powyżej ciężarówkę najlepiej określać Fiatem.

Źródło zdjęć: Tappezzeria Duraccio 

fiat_180_wnetrze_tuning_2 fiat_180_wnetrze_tuning_3 fiat_180_wnetrze_tuning_4