Fabryczne zestawy aerodynamiczne już dawno przestały wystarczać brytyjskim firmom transportowym. Z uwagi na panujący w Wielkiej Brytanii pełny liberalizm w zakresie wysokości naczep, firmy z Wysp nierzadko sięgają po produkowane małoseryjnie lub też wręcz na zamówienie spojlery, montując ja nawet na najwyższych ciągnikach siodłowych, a także i na naczepach. I wszystko to przynosi podobno wymierne oszczędności, o czym pisałem TUTAJ na przykładzie firmy Hargreaves Logistics, oszczędzającej dzięki robionym na wymiar spojlerom do 32 litrów oleju napędowego tygodniowo na jeden ciągnik. Teraz natomiast chciałbym pokazać przykład firmy Eddie Stobart Logistics, która to poszła jeszcze o krok dalej.
Najbardziej znany brytyjski przewoźnik zgłosił się z prośbą o opracowanie odpowiednich spojlerów bezpośrednio do firmy Wirth Research, którą założył sam Nick Wirth, specjalista od aerodynamiki pracujący swego przy projektowaniu bolidów Formuły 1. Jego przedsiębiorstwo w 2010 roku podjęło się zadania, zaprzęgając do pracy najnowsze technologie, a także prawdziwy tunel aerodynamiczny. Efekty? Te właśnie zaprezentowano na przykładzie typowej Scanii serii R Euro 6 Highline z floty Eddie Stobart Logistics, która otrzymała następujące elementy: potężny spojler dachowy, spory dyfuzor pod podwoziem, dwa małe elementy oprowadzające powietrze wokół rogów zderzaka oraz dolne obudowy naczepy. Wszystko to ma skutkować ograniczeniem oporów powietrza o aż 10 procent w stosunku do zestawów aerodynamicznych dotychczas obecnych na rynku, co powinno znacząco przełożyć się na spalanie. Co więcej, w porównaniu z autem pozbawionym jakichkolwiek dodatków poprawiających opływ powietrza, ospojlerowany Highline stawia opór mniejszy o aż 33 proc.
Nowe spojlery od Wirth Research jak na razie będą do dyspozycji wyłącznie Eddie Stobart Logistics.
