Dwóch senatorów nie pojawiło się na sali, więc akcyza idzie dalej BEZ WYJĄTKU dla aut dostawczych

volkswagen_lt35_2006

W nawiązaniu do tekstu:

Nowa akcyza jednak nie będzie dotyczyła aut dostawczych – senatorzy mają wprowadzić wyjątek

Wbrew zapowiedziom wyjątek dotyczący samochodów dostawczych nie trafił wczoraj do projektu zmian w przepisach dotyczących akcyzy. A jednocześnie projekt kontynuuje swoją drogę legislacyjną, będąc coraz bliżej wprowadzenia go w życie. Wkrótce czekają go kolejne głosowania, niestety w formie znanej z 29 listopada, czyli dotyczącej także aut dostawczych.

Dlaczego do tego doszło? Jak podaje instytut „Samar”, obu senatorów, którzy mieli zaprezentować poprawkę do projektu, po prostu nie stawiło się na sali. Trzeba zresztą zaznaczyć, że frekwencja na całym wczorajszym posiedzeniu Komisji Infrastruktury była rekordowo niska. Czy oznacza to więc, że przez frywolność dwóch reprezentantów narodu już od przyszłego roku użytkownicy oraz importerzy samochodów dostawczych będą musieli pogodzić się z cenami wyższymi o nawet kilkadziesiąt procent? Nie do końca. Senatorowie będą mieli jeszcze jedną szansę, aby zgłosić swoją poprawkę i zwolnić auta dostawcze z akcyzy. Wkrótce projekt trafi bowiem pod głosowanie sejmu, a następnie będzie głosowanie całego senatu. To właśnie przy jego okazji projekt będzie mógł ulec zmianie.

Warto też dodać, że zwolnienie aut dostawczych z akcyzy ma wyglądać jednak nieco inaczej, niż dotychczas. Jak podaje instytut „Samar”, nowe przepisy mają zawierać szereg wymagań względem przestrzeni ładunkowych, a ponadto w planach są nawet pełne listy modeli zwolnionych z akcyzy. Wszystko po to, aby uniknąć przeciągających się postępowań, mających zadecydować o osobowym lub towarowym charakterze danego pojazdu.