Duży przewoźnik wycofuje się z transportu do Wielkiej Brytanii – imigranci są zbyt dużym zagrożeniem

reining_transport_holandia_actros

Reining Transport, czyli duża holenderska firma z oddziałem także na Węgrzech, poinformował o całkowitej rezygnacji z przewozów do Wielkiej Brytanii. Powód? Oczywiście działalność nielegalnych imigrantów.

Decyzja jest o tyle istotna, że Reining Transport regularnie wysyłało do Wielkiej Brytanii około 300 zestawów. Było to łącznie 10 proc. wykonywanej przez całą firmę. Dyrektor przedsiębiorstwa, pan Gerrit Hes, tłumaczy jednak, że przewozy na Wyspy po prostu przestały mieć sens. Rachunek ekonomiczny zrujnowały kary za nieświadomie przewożonych imigrantów, a także straty związane z uszkodzeniami zabudów oraz ładunków. Co więcej, firma dodaje, że nie pomógł nawet firmowy zakaz tankowania oraz postoju w promieniu aż 250 kilometrów od Calais. Imigranci nadal się bowiem włamywali, robiąc to przede wszystkim w Belgii, a nawet w Holandii. Pan Gerrit Hes stwierdził też, że firmowym kierowcom regularnie grożono nożami, czy też atakowano ich przy pomocy kamieni. Czas więc wycofać się z tego rynku, zanim dojdzie do prawdziwego rozlewu krwi.

Podsumowując swoją decyzję, Reining Transport krytykuje władze Unii Europejskiej za brak zainteresowania problemem imigrantów. Przewoźnicy oraz kierowcy są zdaniem firmy traktowani absurdalnie, niczym przestępcy.