DPD przebudowało Sprintera na hybrydę, dając dodatkowe 50 km zasięgu i odejmując 350 kg ładowności

dpd_sprinter_hybryda

Kurierska firma DPD wprowadziła w Niemczech do eksploatacji bardzo ciekawy egzemplarz Mercedesa Sprintera. Jest to samochód hybrydowy, który został wzbogacony o napęd elektryczny, umożliwiający przejechanie na prądzie dodatkowych 50 kilometrów.

Eksperyment powstał w oparciu o używany egzemplarz Sprintera z najzwyklejszym dieslem, dysponujący 1,2-tonową ładownością. Dodano do niego elektryczny silnik ważący wraz z bateriami 350 kilogramów, który można ładować z najzwyklejszej wtyczki, w czasie załadunku pojazdu przed magazynem. Napęd ten umożliwia przejechanie na prądzie około 50 kilometrów i ogranicza ładowność do 850 kilogramów, a wraz z silnikiem diesla wydłuża zasięg do około 700 kilometrów, przy prędkości maksymalnej do 100 km/h. Jeśli zaś chodzi o koszty eksploatacji to DPD przewiduje, że inwestycja w modyfikację zwróci się po 4 latach.

Co ciekawe, DPD ma już pomysł na rozwinięcie całego projektu, korzystając z okienka w niemieckich przepisach. Przepisują one bowiem prowadzenie nawet 4,2-tonowych pojazdów z prawem jazdy kategorii B, dopóki są to pojazdy ładowane na wtyczkę. Sprinter przebudowany w opisany powyżej sposób mógłby zrobić idealny użytek z tego prawa.