DHL powiększył swoją flotę elektrycznych samochodów dostawczych, tym razem sięgając po takie ekologiczne pojazdy w Chinach. Łącznie 35 egzemplarzy furgonów BYD T3 obsłuży 7-milionowe miasto Shenzhen, leżące tuż przy granicy z Hongkongiem. Auta o pojemności 3,5 m3 i ładowności około 800 kilogramów posłużą do realizacji typowo kurierskich zadań, wykazując się przy tym 310 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dopuszczalną masą całkowitą na poziomie 2,6 tony oraz ponad 200-kilometrowym zasięgiem. Ten ostatni można swoją drogą określić imponującym, a jest on zasługą bardzo nowoczesnych, żelazowo-fosforanowych baterii.
Marka BYD wielu z Was może być już znana za sprawą autobusów BYD K9 (powyżej). Z powodzeniem obsługują ona pasażerów między innymi w Holandii, kilka lat temu testowano je w kilku miastach w Polsce, a do tego wygrały one nawet przetarg na dostawę pierwszych elektrycznych pojazdów dla MZA Warszawa. Z tych przetargiem wiąże się zresztą bardzo ciekawa historia, gdyż konkurentem firmy BYD był Solaris, która odwołał się od swojej przegranej. Wielkopolski producent autobusów zdołał udowodnić przed komisją przetargową, że autobusy BYD są zbyt tanie, aby zaoferować sensowną jakość, w związku z czym ostatecznie to właśnie Solaris otrzymał zamówienie na elektryczne pojazdy.
Tymczasem sam BYD T3 wyglądem do złudzenia przypomina inne elektryczne auto dostawcze, które we flocie DHL jest już od jakiegoś czasu. Mowa tutaj naturalnie o Nissanie e-NV200, porównajcie sobie:
