Dartom oraz Raben chcą ciężarówek z autopilotami, wymieniając ich zalety na łamach „Pulsu Biznesu”

puls_biznesu_autopiloty_dartom_raben

Pierwsze konkretne informacje na temat platooningu, czyli automatycznego podążania ciężarówek jedna za drugą, pojawiły się już na przełomie 2014 oraz 2015 roku. W lutym 2015 roku doszło nawet do historycznego wydarzenia, w którym jeden człowiek kierował w pewnym sensie aż trzema zestawami na publicznej, holenderskiej autostradzie. Co więcej, w 2016 roku wszyscy duzi producenci ciężarówek wysłali takie konwoje przez całą Europę, z powodzeniem przejeżdżając nimi ze Skandynawii, Niemiec oraz Belgii, aż do Rotterdamu. Tymczasem w Polsce cały czas był to temat dosyć martwy, traktowany z przymrużeniem oka i pozbawiony większego zainteresowania branży. Aż do teraz…

Na łamach „Pulsu Biznesu” możecie znaleźć tekst „Konwój z jednym szoferem”. Wypowiadają się w nim zarządcy dużych polskich firm transportowych, określając platooning przyszłością branży. Panowie Andrzej Szymański z firmy Dartom oraz Paweł Rymanowicz z firmy Raben zwracają uwagę między innymi na korzyści dotyczące zużycia paliwa, rozwiązanie problemu braku kierowców, a także ułatwienie planowania lub nadzorowania transportów. Dyrektor Dartomu stwierdza wręcz, że autopiloty mogą oznaczać dla branży wyłącznie korzyści. Jeśli zaś dodamy do tego szybki rozwój technologii, zapowiadający powszechną dostępność autopilotów już za kilka lat, a także sprzyjające podejście wielu europejskich, wszystko naprawdę nabiera kształtu. Czy tego chcemy, czy nie.

Pełen tekst „Pulsu Biznesu” znajdziecie tutaj.

Moje teksty na temat autopilotów czekają tutaj.