Ciężarówki z pantografami rozpoczną testy w Niemczech – sieć trakcyjna pojawi się nad autostradą A1

Od połowy ubiegłego roku nad fragmentem szwedzkiej trasy E16 można zobaczyć linię trakcyjną. Jednocześnie w jezdni nie ma jednak żadnych śladów torów. Jakie pojazdy mają więc korzystać z tej trakcji? Ciężarówki, a konkretnie pewna zielona Scania G360, która testuje tam spalinowo-elektryczny napęd, pozyskując prąd właśnie z sieci trakcyjnej. I choć brzmi to nieco abstrakcyjnie, idea ta właśnie rozszerza się na kolejny kraj.

Testy ciężarówek z pantografem mają wkrótce wystartować także na północy Niemiec, w okolicach Lubeki. Landy Szlezwik-Holsztyn oraz Hesja przygotowały w tym celu aż 10 miliardów euro, za które nad fragmentem autostrady A1 zostanie rozciągnięta sieć trakcyjna. Przyznacie, że suma to dosyć astronomiczna, lecz w rzeczywistości zelektryfikowany odcinek nie będzie szczególnie długi. Koszt rozciągnięcia trakcji nad jednym kilometrem autostrady szacowany jest bowiem na około 2 miliony euro.

Niemcy twierdzą, że droga będzie gotowa do użytku pod koniec przyszłego roku. Wówczas wyjadą na nią pierwsze testowe ciężarówki, wyposażone w napęd hybrydowy. Zelektryfikowany odcinek pokonają one na prądzie, nie emitując żadnych spalin, natomiast reszta operacja transportowej zostanie dokończona na silniku spalinowym. Kto natomiast dostarczy te pojazdy? Z tym raczej nie będzie problemu, jako że firma Siemens już od kilku lat testuje, a tym samym też przygotowuje takie ciężarówki w Niemczech. Dotychczas były one testowane tylko na zamkniętym terenie, a od przyszłego roku będą mogły sprawdzić się także na drodze publicznej.

siemens_ciezarowka_pantograf_trakcja