Ciężarówka do przewozu łodzi, z wałem idącym bokiem, napędzaną ostatnią osią i ramo-zabudową

Jaki jest sens budowania trzyosiowego podwozia, z bardzo długim rozstawem osi a jednocześnie osią napędową umieszczoną przy samym końcu zabudowy? Taki układ nie jest przecież korzystny ani z punktu widzenia, zwrotności, ani też w kwestii rozłożenia mas. A jednak, holenderska firma Van de Watering odebrała taki właśnie pojazd, mając ku temu bardzo konkretne powody.

Ten nowy DAF CF będzie pracował przy transporcie łodzi. Jednym z najważniejszych założeń było to tutaj więc stworzenie takiej zabudowy, która nawet z całkiem sporym jachtem zmieści się w 4 metrach wysokości, nie wymagając zezwolenia na przewóz ponadnormatywny. Jak jednak osiągnąć to w sytuacji, gdy spora część łodzi posiada kil, czyli pionowy statecznik umieszczonym pod kadłubem? Odpowiedzią może być właśnie odpowiednie poprzestawianie osi, dzięki któremu kil będzie mógł jechać tuż nad ziemią.

jacht_kil

W przypadku opisywanej ciężarówki sprawa była o tyle trudna, że przewoźnik potrzebował pojazdu o większej ładowności. Zamiast więc konfiguracji tylko dwuosiowej, konieczne było dodanie osi trzeciej, zwiększającej DMC do aż 29 ton (w holenderskich warunkach). I dlatego też Van de Watering zamówiło swoją zabudowę w specjalistycznej firmie Veldhuizen Wagenopbouw, która przygotowała naprawdę nietypowy pojazd.

Przede wszystkim zacząć trzeba od tego, że bordowo-srebrny DAF ma zabudowę zintegrowaną bezpośrednio z ramą. Dzięki temu zaoszczędzono mnóstwo miejsca na wysokość i przestrzeń ładunkowa znajduje się na rekordowo niskim poziomie 85 centymetrów. Na środku zabudowy mamy tutaj specjalne miejsce na kil, sięgające ledwie 7 centymetrów na ziemię, a do tego dochodzą zbudowane na zamówienie zbiorniki paliwa, malutki zbiornik AdBlue, zmodyfikowany tłumik oraz obniżone mocowania akumulatorów. Wyjątkowy jest nawet układ wału napędowego, który nie przechodzi przez środek pojazdu, lecz przy pomocy przegubów został przesunięty na prawą stronę.

Druga sprawa to natomiast osie. Po pierwsze, na samym końcu zabudowy znajduje się oś napędowa, którą doposażono w układ skrętu. Było to konieczne, aby pomimo 6,8-metrowego rozstawu osi ciężarówka zmieściła się w przepisowych normach zwrotności. Żeby zaś DMC mogło przekroczyć 18 ton, przed osią napędową pojawiła się jeszcze dodatkowa oś pchana, podnoszona i mająca ekstremalnie płaską konstrukcję.

Tak to wygląda po zdjęciu podłogi zabudowy:

veldhuizen_zabudowa_do_przewozu_lodzi