Informacje z branży

W czasie gdy ruch ciężarówek niemieckich oraz polskich maleje, tym zarejestrowanych na Litwie mocno przybywa.

Duma Państwowa, jak oficjalnie nazywa się rosyjski parlament, żąda nowych ograniczeń dla polskich przewoźników.

Transport intermodalny okazał się zaskakująco łatwo podatny na kryzys. Lista przyczyn jest przy tym bardzo długa.

24 zestawy można spotkać między innymi na chińskiej granicy, a ostatnio głośno było też o Kazachstanie drogą południową.

Fabryka marki MAN w podkrakowskich Niepołomicach właśnie stała się jednym z największych tego typu zakładów w Europie.

Po ponad tygodniu blokowania dwóch wschodnich przejść granicznych, protest polskich przewoźników został przerwany.

Dziennik "The Guardian" zarzucił Girtece wielomiesięczne pobyty w trasach. Firma odpowiada, że to wybór jej kierowców.

Waberer’s zwiększył swoje obroty o 11 procent, do poziomu 176,7 miliona euro, a przy aż sześciokrotnie powiększył zysk.

Zgodnie z zapowiedziami, protest przewoźników na wschodniej granicy został rozszerzony. Od wczoraj działa druga blokada.

Serwisy pozwolą kierowcom bezpiecznie zaparkować i pomogą w zorganizowaniu szybkiej wizyty u lokalnego specjalisty.

Postępujący kryzys pozostaje jednym z najczęściej poruszanych tematów w branży transportowej. Spójrzmy więc na raport EFL.

Kierowcy mieli wywalczyć ponad 300 tys. euro. Gdy tylko otrzymają przelewy, w ciągu 12 godzin oddadzą klucze do ciągników.

Już od miesiąca trwa protest gruzińskich i uzbeckich kierowców ciężarówek z trzech polskich firm transportowych.

Firmy zaczęły w końcu przelewać kierowcom zaległe wynagrodzenia. Nadal ma jednak brakować około 450 tys. złotych.

Raport Vos Logistics mówi o 1,1 miliona euro straty w transporcie międzynarodowym i 5,1 miliona euro zarobku na lokalu.

Tylko od początku roku zatrudniono tam 250 nowych kierowców. Niemniej większość załogi nie pochodzi tutaj z Europy.

Niemiecka organizacja przewoźników BGL otwarcie przyznaje, że chętnie zatrudniłaby kierowców uczestniczących w strajku.

Protest gruzińskich i uzbeckich kierowców , zatrudnionych w grupie trzech polskich firm, wkracza na jeszcze kolejny etap.

Piątkowa akcja z udziałem wozu opancerzonego oraz całego oddziału ochroniarzy, nie wystraszyła kierowców ciężarówek.

Dziesiątki lub setki godzin oczekiwania to temat omawiany już wielokrotnie. Dlatego tym razem spojrzymy na spalanie.

Przypomnę, że kierowcy protestują w związku z długotrwałymi zaległościami w wypłatach i nieuzasadnionym obciążeniami.

Bardzo wiele mówi się o pogorszeniu sytuacji przewoźników na unijnych trasach. Co słychać więc na wschodnich kierunkach?

Ktoś z „wielkiej siódemki” musiał uznać, że postępowanie i tak może być przegrane, więc lepiej się dogadać niż czekać na wyrok.

Najbliższe miesiące nie zapowiadają ani dużego popytu na ciężarówki, ani też dużej ilości miejsc pracy dla kierowców.

Kierowcy odmówili wykonywania przewozów, skarżąc się na braki wynagrodzeń, obciążenia oraz zmiany w zasadach.

Rok 2022 przyniósł istotne zmiany w zakresie wynagrodzeń. Przewoźnicy musieli wprowadzić zupełnie nowy system.