Zabudowy, przyczepy

Raczej nie jest to najlepsza wiadomość dla Wieltonu - firma Kögel postanowiła poważnie zwiększyć swój udział w rosyjskim rynku naczep.

Trwające od 5 lat próby nie wykazały żadnego negatywnego wpływu na bezpieczeństwo w ruchu drogowym, a potwierdziły za to zalety.

Wśród zwycięzców jest agregat chłodzący przy użyciu CO2, zabudowa chłodnicza pełna bocznych drzwi i oś naczepa o napędzie hydraulicznym.

Wąskie nylonowe paski wąskie nie wyglądają zbyt imponująco, ale w oferują co najmniej taką samą wytrzymałość, jak klasyczne deski.

W 1914 roku w Detroit stworzono pierwszą naczepę Freuhauf. 102 lata później firma o tej samej nazwie została przejęta przez Polaków.

W ubiegłym roku Wielton w imponujący sposób się rozbudowywał, przejmując francuskie Fruehauf oraz włoską spółkę Italiana Rimorchi.

Nowe zabudowy można zamontować na aucie dostawczym lub na jego przyczepie. Bazują one na znanych z naczep panelach PurFerro.

Na drogi wyjadą naczepy, które będą miały na drzwiach i plandekach jubileuszową grafikę, a jednocześnie będą po prostu atrakcyjne cenowo.

Nie zabraknie w nich rozkładanego tylnego portalu, umożliwiającym wwiezienie do środka bardzo szerokich ładunków sprzętu AGD.

Ładunki przewożone w zwojach często stanowią wyzwanie bardziej pod względem masy niż pod względem rozmiarów. Stąd też ten pomysł.

Fotografie te przedstawiają dwa DAF-y XF105 na kazachskich tablicach rejestracyjnych, które przywiozły ładunki do Kirgistanu.

Krone udało się zdobyć homologację, która w przypadku Safe Curtain pozwala zupełnie zrezygnować z klasycznych, poziomych desek.

Jest to pojazd przystosowany do w pełni seryjnej produkcji, obejmującej także dyszel i mającej znacznie ograniczyć koszty zakupu.

W porównaniu do 2015 roku, Kässbohrer odnotował ponad 100-procentowy wzrost popytu. Szybko rośnie też pozycja marki Schmitz Cargobull.

Firma Kögel podkreśla, że na pokładzie nie zabraknie własnych rozwiązań. Przykładem ma być wyjątkowo wydajny system chłodzenia hamulców.

CIMC jest największym producentem naczep na całym świecie i od kilku lat usilnie, ale też bezskutecznie próbuje wejść na europejski rynek.

W czasie trzymiesięcznej eksploatacji w okolicach Londynu nowy typ zabudowy oszczędzi środowisku naturalnemu aż 1,6 tony dwutlenku węgla.

Drutex to firma produkująca okna, która kompletując swoją flotę przede wiele lat stawiała na ciężarówki z klasycznymi przyczepami na obrotnicy.

Krótko po rozpoczęciu testów, zestaw z aż dwiema naczepami usunęła z dróg policja. Powodem był niewłaściwych rozstawi osi w naczepach.

Oto już drugi w ostatnich dniach przykład polskiej, specjalistycznej zabudowy, która została zamówiona przez klienta działającego w Niemczech.

Na podwoziu typu 35, z pojedynczymi kołami, umieszczono skrzynię o wymiarach 5050x2480 mm i osiągnięto masę własną 2608 kilogramów.

Firma Wielton w ostatnim czasie dużo inwestowała. Co zaś wynika z tego w praktyce, można sprawdzić w oficjalnym komunikacie prasowym.

Firma dysponująca fabryką w Polsce ma nową ofertę dla osób szukających możliwie długiej, a jednocześnie stosunkowo prostej konstrukcji.

L.I.T. Speditions to bardzo duża, niemiecka firma transportowa, która postawiła w swojej działalności na sprzęt polskiej firmy Gniotpol.

Zamiast typowych substancji chłodniczych, mających negatywny wpływ na wartę ozonową, wykorzystany został dwutlenek węgla.

Komputer na bieżąco mierzy kąt nachylenia pojazdu i temperaturę i ciśnienie oleju. Ma to zapobiec m.in. przewróceniu pojazdu.