Białe Volvo, rosyjskie rejestracje, czerwone logo nad kabiną i oczywiście podrobiony dokument CMR

Logicznie rzecz biorąc, jeśli jakaś firma transportowa na przykład dziesięć razy zostanie przyłapana na takim samym złamaniu przepisów, wykonywanie działalności w danej branży powinno zostać jej po prostu zabronione. Od razu rodzą się bowiem dwa pytania – jaki jest sens nakładać mandaty, skoro firma ta niczego sobie z nich nie robi, a także jaki jest sens przestrzegać przepisów, skoro za miedzą rośnie sobie przedsiębiorstwo łamiące je na każdym kroku, bez żadnych większych konsekwencji? O jakim przedsiębiorstwie mowa, to natomiast rzecz oczywista -białe Volvo FH, czerwone logo na boku kabiny i wszystko jest jasne. Słynna Girteka po raz kolejny wywoziła z Polski ładunek rosyjską ciężarówką, posługując się przy tym fałszywym dokumentem CMR. A o wszystkim opowiada komunikat WITD Łódź:

witd_lodz_girteka_podrobiony_cmrW dniu 14 stycznia br., inspektorzy z łowickiego oddziału WITD w Łodzi, podczas patrolowania autostrady A2 w okolicach węzła Nieborów wytypowali do kontroli zestaw pojazdów będący w prawnej dyspozycji rosyjskiego przewoźnika. Podczas kontroli kierujący okazał dokument CMR z którego wynikało, iż zestaw pojazdów został załadowany na Litwie, a miejsce rozładunku znajduje się w Holandii. Po wczytaniu danych z tachografu cyfrowego i dokładnej analizie okazanych dokumentów stwierdzono, iż zachodzi podejrzenie posługiwania się fałszywym dokumentem CMR. Po analizie czasu pracy kierowcy inspektorzy nabrali podejrzeń, iż pojazd został załadowany na terytorium Polski. Kierowca został kilkukrotnie poproszony o okazanie wszystkich dokumentów związanych z przewożonym ładunkiem. Kierujący stwierdził, iż okazał do kontroli wszystkie dokumenty. Inspektorzy wezwali na miejsce kontroli funkcjonariuszy KPP w Łowiczu z Wydziału do Zwalczania Przestępczości Gospodarczej oraz Korupcji. Po przybyciu grupy dochodzeniowo-śledczej kierowca okazał prawdziwy dokument CMR. Z dokumentu wynikało, iż przewozi artykuły spożywcze tj. majonez, keczup oraz sosy z województwa podlaskiego do Francji. Wspólnie z funkcjonariuszami KPP w Łowiczu dokonano otwarcia ładowni. Ładunek na naczepie był zgodny z dokumentem przewozowym okazanym  grupie dochodzeniowo-śledczej. Funkcjonariusze KPP w Łowiczu dokonali przeszukania kabiny kierowcy i znaleźli dodatkowy fałszywy dokument CMR – na ewentualność  innego ładunku niż artykuły spożywcze. Wszystkie fałszywe dokumenty zostały zabezpieczony jako dowód w sprawie. Kierowca w trakcie kontroli przyznał się, iż w zestaw fałszywych dokumentów CMR wyposaża go przewoźnik. Menager instruuje kierowcę jak posługiwać się fałszywymi dokumentami podczas ewentualnej kontroli.

W trakcie kontroli stwierdzono brak prawidłowego zezwolenia na międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy do/z państwa trzeciego. Orzeczono kaucję w wysokości 10 000zł. Kierowca został zatrzymany i oczekuje na przesłuchanie. Dalsze czynności procesowe będzie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Łowiczu.

Należy zaznaczyć iż nie jest to pierwszy przypadek gdy inspektorzy z łowickiego oddziału WITD w Łodzi wykryli fałszowanie dokumentów CMR przez przewoźników rosyjskich. W ciągu ostatnich 14 miesięcy łowiccy inspektorzy wykryli dwadzieścia przypadków fałszowania dokumentów CMR.  Fałszowanie dokumentów CMR ma na celu ukrycie faktu ładowania pojazdów na terenie RP i przewozu ładunków do innych krajów Unii Europejskiej bez wymaganego prawidłowego zezwolenia na międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy do/z państwa trzeciego. Sądząc po liczbie zatrzymanych i ukaranych przewoźników kara 10 000zł nie odstrasza skutecznie od fałszowania dokumentów.