Belgijscy policjanci okradali kierowców z naszej części Europy, kontrolując ich na obwodnicy Brukseli

belgia_radiowoz_policja_politie

Osoby przebierające się z policyjne mundury, zatrzymujące kierowców do kontroli, a następnie ich okradające, to rzecz świetnie znana. W przypadku dwóch złodziei z Brukseli nie było jednak mowy o żadnych „przebierańcach”, lecz o najprawdziwszych policjantach, którzy pozbawiali kierowców ich mienia w czasie pełnienia służby.

Byli to dwaj Belgowie w wieku około 25 lat, którzy postanowili w nietypowy sposób dorobić sobie do policyjnej pensji. Ruszali oni radiowozem na obwodnicę Brukseli i typowali tam samochody ciężarowe na polskich i rumuńskich rejestracjach, wychodząc z założenia, że obywatele Europy Środkowo-Wschodniej nie zgłoszą sprawy belgijskiemu wymiarowi sprawiedliwości. A że było to założenie zupełnie błędne, to teraz każdemu z policjantów grozi od 15 do 20 lat więzienia, za popełnianie przestępstw przy użyciu policyjnej władzy i mienia. Kara to oczywiście bardzo sroga, co oczywiście znajduje swoje źródło w zawodzie oskarżonych.

Sprawa wyszła zaś na jaw za pośrednictwem dwóch kierowców. Jednym z nich był Rumun, który został przez Belgów zatrzymany, a następnie poddany bardzo drobiazgowej kontroli, przy okazji której skonfiskowano mu pieniądze. Było to aż 5300 euro, czyli kwota naprawdę niemała, przeznaczona zapewne na dłuższy czas jazdy po Zachodzie. Kolejną ofiarą był zaś Polak, w którego przypadku wszystko wyglądało identycznie, a jedynie skonfiskowana kwota była niższa.