Belgia pracuje nad systemem kamer z czujnikami deszczu, nagrywających wyprzedzające się ciężarówki

belgia_zakaz_wyprzedzania_w_deszczuJak zapewne wielu z Was wie, belgijskie przepisy dotyczące wyprzedzania są naprawdę szczególne. Zakaz wykonywania tego manewru przez samochody ciężarowe obowiązuje tam na wszystkich drogach dwupasmowych, chyba że znaki drogowe wyprzedzanie tymczasowo dopuszczają. Kiedy natomiast spadnie deszcz – liczba pasów oraz obecność znaków nie ma żadnego znaczenia – pojazdy o DMC powyżej 7,5 tony po prostu wyprzedzać nie mogą.

Powyższe zasady są tak nietypowe, że wielu kierowców masowo je łamie, często nawet nieświadomie. Jednocześnie ilość wystawianych z tego tytułu mandatów nie poraża, wynosząc około 500 rocznie. I właśnie w związku z tym Belgowie zamierzają zamontować na drogach sieć kamer, które będą uwieczniały amatorów wyprzedzania w czasie deszczu, prowadząc do ich bezwzględnego karania. Kamery te powinny pojawić się na drogach już w przyszłym roku, natomiast zasada ich działania będzie równie wymyślna, co same przepisy.

Urządzenia te będą wyposażone w czujnik deszczu, mający uruchamiać nagrywanie tylko w przypadku, gdy zakaz faktycznie będzie obowiązywał. Wcześniej chce się też ustalić pewną minimalną ilość opadów, która będzie musiała zostać odnotowana przed zainicjowaniem działanie systemu. Wszystko oczywiście po to, żeby kilka przypadkowych kropli nie prowadziło do wystawienia niesłusznego mandatu.