Australijska firma sama produkuje sobie olej napędowy – mają na nim jeździć ciężarówki marki Scania

scania_biodiesel_wlasnej_produkcji

Jeździć na paliwie, które wytworzy się we własnym zakresie – dla firmy transportowej brzmi to jak spełnienie marzeń. Czy coś takiego jest jednak możliwe? Nie wiem jak w Polsce, ale w Australii na pewno, co uświadamia historia firmy Peats Soil, zaopatrującej na co dzień rolników między innymi w organiczne nawozy. Przedsiębiorstwo do dysponuje własną flotą 13 ciężarówek marki Scania, natomiast za napęd tych pojazdów odpowiedzialny jest biodiesel. I to biodiesel, który właśnie zaczyna być produkowany przez samo Peats Soil!

Australijska firma pracuje akurat nad pierwszą partią 1000 litrów ekologicznego paliwa. Jest ono przygotowane z wody wykorzystanej uprzednio do czyszczenia czekającej na przetworzenie żywności, a za wszystko odpowiada niewielkie, otwarte w siedzibie firmy laboratorium. Jeśli projekt okaże się sukcesem, docelowo Peats Soil ma zamiar produkować nawet milion litrów biodiesla rocznie, tankując je zarówno do wszystkich 13 Scanii R480 i R560, a także do ładowarek eksploatowanych na terenie firmy. Oczywiście mowa tutaj o Scaniach, które są w pełni przystosowane do jazdy na czystym biodieslu.

Po co natomiast powstaje cała ta technologia? Zapewne na dłuższą metę musi się to po prostu opłacać, choć nie bez znaczenia są też wartości ekologiczne – ciężarówka jeżdżąca na biodieslu emituje około 80 proc. mniej CO2 niż egzemplarz zasilany zwykłym olejem napędowym.