Trzy amerykańskie ciężarówki zrobiły pod Gnieznem skrót przez pole – jedna z nich zupełnie utknęła

wojskowa_ciezarowka_wypadek_droga_15

W nawiązaniu do tekstu:

Wóz pancerny przejechał po dostawczym Volkswagenie – komisja stwierdziła cały szereg zaniedbań

Wczoraj opublikowałem zdjęcie amerykańskiej ciężarówki z naczepą, która znalazła się na polu przy drodze krajowej nr 15, nieopodal Kosowa. Przez noc pojawiły się zaś informacje, które wyjaśniają jak do tego wszystkiego doszło. Sprawę opisał lokalny portal Gniezno112.pl, stwierdzając, że amerykańscy żołnierze świadomie wjechali na pole, i to aż kilkoma zestawami. Poniżej zamieszczam fragment źródłowego tekstu, który wyjaśni Wam całą tę sytuację:

Konwój jechał drogą krajową nr 15 od Wrześni w kierunku Gniezna. Docelowym miejscem podróży była baza w Powidzu.

Kierowcy skręcili w lokalną drogę, prowadzącą do Witkowa przez Grotkowo, Malczewo. Szybko zorientowali się jednak, że nie była to najlepsza decyzja. Prowadzący duże ciężarówki podjęli decyzję, że z powrotem na DK nr 15 przejadą kilkaset metrów…. środkiem grząskiego pola. Szybko w nim utknęli.

W całym tym zdarzeniu miały uczestniczyć trzy ciężarówki. Dwie zdołały same wyjechać na asfalt, choć z niemałym trudem, natomiast trzecia zupełnie ugrzęzła. Wnioskując po zdjęciu nadesłanym przez Czytelnika Michała, był to ciągnik siodłowy o wojskowym oznaczeniu M1088. Samochód ten ma napęd typu 6×6, 290-konny silnik z 7-biegowym „automatem”, blokadę centralnego dyferencjału oraz terenowe opony, a mimo to wyjechał na drogę dopiero dzięki pomocy lokalnego rolnika i jego traktora.

wojskowa_ciezarowka_wypadek_droga_15_2