Amerykańska ciężarówka wojskowa, wioząca kontener pełen broni, miała stłuczkę w… Gostyninie

usa_freightliner_uszkodzony_gostynin

Uszkodzona amerykańska ciężarówka, przewożąca w kontenerze „materiały i przedmioty, które stwarzają zagrożenie wybuchem masowym” – oto kompletnie zaskakujący widok, który można było w sobotę zastać na obwodnicy Gostynina, na drodze nr 60. Wojskowy Freightliner najechał tam bowiem na tył poprzedzającej ciężarówki, pochodzącej oczywiście z tej samej „firmy”. I choć na przodzie Freightlinera zastosowano stalowy zderzak oraz dodatkową osłonę, po uderzeniu ewidentnie nie nadawał się on do kontynuowania przejazdu.

Na miejsce kolizji wezwano natychmiast służby ratunkowe, które zabezpieczyły miejsce zdarzenia, a także asystowały przy zjeżdżaniu wojskowego transportu na pobliski plac. Tam Freightliner został odczepiony od naczepy, a na miejsce wezwano kolejny amerykański ciągnik, mający podmienić uszkodzony egzemplarz. I co ciekawe, oczekiwanie to pochłonęło około 20 godzin, zaś przez cały ten czas ciągnik wraz z naczepą pilnowane były przez policję oraz żandarmerię wojskową. Dlaczego? Zastosowane na kontenerze oznaczenia wskazują na wspomniane „materiały i przedmioty, które stwarzają zagrożenie wybuchem masowym”, więc pewnie się domyślacie, o jakim ładunku była tutaj mowa.

Za zdjęcie bardzo dziękuję Michałowi Wyporskiemu.

Wojskowe Freightlinery w Europie opisywałem już TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ.