Actros z polskiej firmy, który wyjmie kompletne drzewo z ziemi i przetransportuje je nawet autostradą

Widząc przed sobą taki widok, jak powyżej, wiele osób zapewne pomyślałoby, że ktoś tutaj zwariował. Jaki jest bowiem sens transportować drzewo wraz ze wszystkimi gałęziami, w tylko jednym egzemplarzu, dodatkowo korzystając przy tym z jednej z najdroższych autostrad w Europie (A4 Katowica – Kraków)? A jednak, zdjęcie to przedstawia sytuację jak najbardziej poważną, a przy tym bardzo, bardzo ciekawą. Jest to bowiem pamiątka po około 100-kilotrowym transporcie 40-letniego dębu, zleconym przez Akademię Górniczo-Hutniczą z Krakowa.

Za tym kompletnym drzewem kryje się kabina Mercedesa Actrosa MP1, należącego do firmy Drewsmol z okolic Mszczonowa. Jest to pojazd wysoce wyspecjalizowany, noszący na sobie niemiecką zabudowę do przesadzania drzew. Konstrukcja ta pozwala bez uszkodzeń wyciągnąć drzewo z gleby, w pełni bezpiecznie przetransportować także na duża odległość, a następnie zasadzić w odpowiednio przygotowanym dole. Maszyna nie boi się nawet kilkudziesięcioletnich drzew o dużym obwodzie i prawdopodobnie jest jednym takim egzemplarzem w Polsce (a przynajmniej rok temu była jedynym).

Poniżej: zdjęcia opisywanego Actrosa, z Facebooka firmy Drewsmol

Jak konkretnie działa to urządzenie? Zasadniczym elementem są tutaj hydrauliczne łopaty, wbijane w glebę wokół drzewa. Następnie, kiedy łopaty obejmą już pień wraz z najważniejszymi korzeniami, zabudowa unosi cały chwytak, wyrywając kompletne drzewo z ziemi. Kolejnym krokiem jest niejako podwinięcie chwytaka w stronę kabiny, ustawiając drzewo koroną do tyłu. I w ten sposób ciężarówka gotowa jest do jazdy.

Powyżej możecie to zobaczyć na przykładzie zabudowy marki Optimal Vertrieb Opitz, zabudowanej na MAN-ie TGS. Z tym tylko zastrzeżeniem, że widoczna na nagraniu palma jest wyjątkowo rozłożysta i nie dało się jej ustawić do transportu w poziomie.