32-metrowy zestaw Vos Logistics może wrócić na drogi – naczepy firmy Van Hool zastąpiły produkty Krone

vos_logistics_scania_r490_dwie_naczepy_1

Kilka miesięcy temu firma Vos Logistics rozpoczęła wyjątkowy projekt – na stałą trasę wypuszczono ciągnik siodłowy, który miał pracować z aż dwiema naczepami na raz, zgodnie z formułą opisywaną TUTAJ. Wszystko zostało opatrzone odpowiednim zezwoleniem, na projekt zgodziły się władze Szwecji, a do tego dokładnie określona została specyfikacja techniczna. I ledwie pomarańczowa Scania R490 zadomowiła się na drogach, okazało się, że rzeczywisty układ zestawu ze wspomnianą specyfikacją po prostu się nie zgadza. Służby kontrolne zatrzymały bowiem ciężarówkę, dokonały pomiarów i stwierdziły niewłaściwą odległość między poszczególnymi osiami naczep, przerywając test i nakładając na firmę 22 tys. koron kary.

Co było dalej? Z punktu widzenia Vos Logistics wznowienie projektu i rozwiązanie problemów technicznych było oczywiście sprawą priorytetową. Uzyskanie zezwolenia nie było bowiem łatwe, a do tego podłączanie aż dwóch naczep do jednego ciągnika miało przecież dać niemałe zyski. I teraz, na szczęście dla przewoźnika, problemy udało się rozwiązać, zmieniając po prostu markę naczep, który zostaną wykorzystane w projekcie. Rozstaw osi w naczepach firmy Van Hool, masowo eksploatowanych przez Vos Logistics, faktycznie nie był zgodny z wymogami. Zamiast nich zaprzęgnięto więc do pracy naczepy firmy Krone, które stuprocentowo mieszczą się w wymaganiach. I tam samym 32-metrowy zestaw może wrócić na trasę z Malmö do Södertälje.

A tymczasem w Szwecji trwają przygotowania do kolejnego testu z udziałem takich podwójnych zestawów. Tym razem 32-metrowe zestawy kompletuje firma PostNord, czyli skandynawski operator pocztowy, który ciągniki z aż dwiema naczepami chce wysyłać w stałe trasy między Jönköping a okolicami Sztokholmu.

Za informacje bardzo dziękuję Dawidowi Blochowi!
vos_logistics_scania_r490_dwie_naczepy_2