31-letni Ukrainiec odciął głowę kobiecie oraz jej córce, podpalił budynki i uciekł skradzionym MAN-em

Aktualizacja: mężczyzna został schwytany przez policję

We wsi Owidiopol, nieopodal Odessy, doszło wczoraj wieczorem do masakry. Podejrzany o wszystko mężczyzna – 31-letni Ukrainiec, jest na wolności, dysponując białym MAN-em z tablicami rejestracyjnymi ВН 66-91ЕН.

Z nieznanych powodów mężczyzna podpalił dwa budynki i ukradł stojący w pobliżu samochód ciężarowy. Ponadto, odjeżdżając z miejsca zdarzenia, 31-latek próbował wjechać w tłum ludzi. Kiedy natomiast pożary udało się ugasić, strażacy znaleźli w w pogorzelisku zwłoki dwóch osób, pozbawione głów. Należały one do 42-letniej kobiety oraz jej 2-letniej córki. Zakłada się, że 31-latek mógł je bestialsko zamordować przed podłożeniem ognia.

Zdaniem ukraińskiej policji, poszukiwany może próbować uciec z kraju. Najprawdopodobniej jest on uzbrojony w ostre narzędzie, choć może mieć też broń palną. Poniżej dołączam też opublikowane przez policjantów zdjęcie:

31_letni_ukrainiec_bialy_man