27 nowych Iveco dla firmy WAK TRANS Sp. z o.o. – od Daily, poprzez Eurocargo, aż po cysterny Stralis

SONY DSC

O firmie Air Products wspominałem ostatnio przy okazji zamachu terrorystycznego we Francji, który miał miejsce właśnie w fabryce tego przedsiębiorstwa, o czym pisałem w artykule Transportowe tło piątkowego zamachu terrorystycznego we Francji – kierowca pozbawił kierownika głowy. Teraz na szczęście mam trochę przyjemniejszą okazję żeby wspomnieć o Air Products – polski partner tego producenta gazów technicznych i przemysłowych wzbogacił się o flotę nowych ciężarówek.

Partner ten to firma transportowa WAK TRANS Sp. z o.o., specjalizująca się w przewozie ładunków niebezpiecznych. Do jej parku maszyn trafiły właśnie pierwsze w historii pojazdy marki Iveco, dokładnie 27 samochodów, a w tym dostawcze Daily, podwozia Eurocargo oraz podwozia i ciągniki siodłowe Stralis. Dlaczego natomiast wybrano akurat Iveco? Tutaj mamy ciekawą odpowiedź.

SONY DSC

W większości komunikatów prasowych, które przygotowują polscy przedstawiciele „wielkiej siódemki”, można przeczytać, że przy danym zamówieniu decydujące były „niskie koszty eksploatacji, niezawodność oraz świetne silniki”, co brzmi jak laurka pisana pod koniec maja dla mamy. Tymczasem pan Paweł Chmiecik, v-ce prezes zarządu WAK TRANS Sp. z o. o. nie owijał w bawełnę i dał nam okazję przeczytać coś interesującego:

Głównymi czynnikami decydującymi o wyborze marki Iveco na pewno jest chęć unifikacji floty pod jeden kontrakt oraz klienta, a marka Iveco jako jeden z nielicznych producentów oferowała szeroką gamę pojazdów od 3,5 tonowego do ciągników siodłowych. Atrakcyjne oraz kompleksowe rozwiązanie połączone z umowami BuyBack i kontraktami serwisowymi było dodatkowym argumentem o wyborze marki. Sama niezawodność i użyteczność pojazdów była trudna do oceny ze względu na wprowadzenie przez wszystkie koncerny nowych rozwiązań technologicznych związanych z normą Euro 6, a także brak naszego doświadczenia z marką Iveco w tak szerokim zakresie.