1,7 miliona zarejestrowanych przekroczeń dopuszczalnej prędkości – oto plany policji obecny rok

mercedes_sprinter_policja_warszawa

Na ten temat rozpisują się właśnie wszystkie antyrządowe media. I trudno im się dziwić, bo liczby, do których dotarł portal BRD24.pl, aż proszą się o komentarz. W pełnym tekście na temat drogowych planów na lata 2015-2016, dostępnym TUTAJ, dziennikarze opublikowali między innymi zakładaną liczbę wystawionych mandatów. I tak okazuje się, że w tym roku policja będzie musiała ukarać następującą ilość razy: co najmniej 420 tys. razy za wykroczenia popełnione przez pieszych, co najmniej 38 tys. razy za wykroczenia popełnione przez kierujących wobec pieszych, a także co najmniej 1,7 mln raza za złamanie ograniczenia prędkości. Do tego zamierza się wylegitymować co najmniej 685 tys. pieszych oraz co najmniej 6,3 mln kierujących.

Oczywistą rzeczą jest, że jakieś założenia liczbowe muszą istnieć, bo budżet państwa nie bierze się przecież z kosmosu, a dochody z mandatów, czy tego chcemy czy nie, stanowią jego część. Mimo to liczby te mogą niejednej osobie zjeżyć włos na głowie, jednocześnie wyjaśniając na przykład dlaczego policjanci z taką upartością czepiają się pieszych przechodzących na czerwonym świetle przez pustą ulicę. Jednocześnie warto zaznaczyć, że obok ujawnionych przez BRD24.pl liczb nie znaleziono żadnych wytycznych dotyczących miejsc kontroli, czyli rzeczy, która faktycznie mogłaby mieć bezpieczeństwo.

Z pozdrowieniami dla Sławka!

Uwaga, aktualizacja:

Rząd błyskawicznie wycofał się z minimalnej liczby mandatów, które miały zostać wystawione w tym roku