W miniony czwartek, w amerykańskim stanie Południowa Dakota, 16-letni kierowca ciężarówki spowodował wyjątkowo groźny wypadek. Kierowany przez niego 61-tonowy zestaw nie zdołał zatrzymać się przed przejazdem kolejowym, uderzając w bok przejeżdżającego pociągu.
Ciężarówka, którą prowadził nastolatek, składała się z 17-letniego ciągnika siodłowego marki Kenworth oraz aż dwóch naczep wypełnionych pszenicą. Łączna masa wynosiła tutaj więc około 61 ton, co w połączeniu z manualną, niezsynchronizowaną skrzynią biegów wymagało odpowiedniej techniki zjeżdżania ze wzniesień. I właśnie na tym polu młody kierowca miał popełnić błąd…
Krótko przed zdarzeniem ciężarówka jechała stanową autostradą nr 14, nieopodal miejscowości Blunt. Znajduje się tam przejazd kolejowy, w kierunku którego zjeżdża się z ponad kilometrowego wzniesienia. I właśnie przed tym przejazdem Kenworth nie wyhamował, pomimo usilnych prób kierowcy. Jednocześnie na tory wjechał akurat pociąg towarowy, złożony z dwóch lokomotyw oraz aż siedemdziesięciu wagonów. Ciężarówka trafiła więc prosto w niego uderzając w bok drugiej lokomotywy.
Ciągnik siodłowy został bardzo poważnie uszkodzony i stanął w płomieniach. Ponadto pszenica z jednej z naczep zasypała kabinę, dostając się także do jej wnętrza. 16-letni kierowca spłonąłby więc zapewne we wraku, gdyby nie gigantyczne szczęście w nieszczęściu – choć wypadek miał miejsce na prawdziwym pustkowiu, miał on świadka w postaci byłego strażaka z 25-letnim doświadczeniem.
Ratownik zdołał wyciągnąć rannego kierowcę z wraku kabiny, a dwaj maszyniści ograniczyli gaśnicami rozwój pożaru. Zanim więc płomienie strawiły cały ciągnik, poszkodowany znajdował się już w bezpiecznej odległości i udzielano mu pierwszej pomocy. Dzisiaj natomiast, cztery dni po wypadku, można powiedzieć, że młody kierowca ma się coraz lepiej. Pomimo licznych złamań oraz wewnętrznych obrażeń płuc wraca on bowiem do zdrowia.Warto też dodać, że po zdarzeniu 16-latek cały czas był przytomny. Miał on przy tym powtarzać „próbowałem hamować, próbowałem hamować!”, a także stwierdzić, że uderzenie w bok pociągu wydawało mu się bezpieczniejszym rozwiązaniem niż położenie zestawu na bok. Bo na zatrzymanie się nie widział już szans…
A na koniec należy się wyjaśnienie. Czy 16-letni chłopak miał prawo kierować tym pojazdem? O dziwo tak. Po pierwsze, w stanie Południowa Dakota prawo jazdy na największe samochody ciężarowe można robić już w wieku 16 lat. Jedynym zastrzeżeniem jest fakt, że nie możemy przekroczyć z takim prawem jazdy granicy stanu. Po drugie, nastoletni kierowcy ciężarówek to na amerykańskiej prowincji, w czasie żniw, zupełnie powszechny widok. Część stanów dopuszcza bowiem prowadzenie rolniczych ciężarówek nawet przez osoby pozbawione zawodowego prawa jazdy, także po drogach publicznych i autostradach. To samo dotyczy ciągania aż dwóch naczep i ważenia wraz z nimi ponad 60 ton – na zasadach rolniczych coś takiego jak najbardziej jest zgodne z lokalnym prawem.
Na zdjęciach z Livetrucking.com widać pozostałości ciągnika.
